Tech nadal jest zdominowany przez białych mężczyzn. Biznes Loli Han rośnie, ale droga do sukcesu nigdy nie była łatwa. Rozwijając swój biznes, Han powiedział, że stawiła czoła wielu wyzwaniom, ale zazwyczaj są one bardziej związane z jej płcią niż pochodzeniem etnicznym.
W 2017 roku Han założył CultivatePeople, firmę konsultingową, która pomaga start-upom i wschodzącym firmom technologicznym rozwijać lepsze struktury płatności. Główną misją firmy jest bezbolesne wynagradzanie firm, a jednocześnie pomoc w rozwiązywaniu dysproporcji płacowych dla szybko rozwijających się firm poprzez wykorzystanie uczenia maszynowego w celu dopasowania stanowisk pracy pracowników do wiarygodnych, globalnych danych rynkowych. Oprogramowanie CultivatePeople zostało uruchomione publicznie w lipcu 2020 r., ale mimo całego sukcesu Han wciąż musi radzić sobie z ludźmi, którzy w nią wątpią.
Mniej więcej rok temu byłem w happy hour, a facet zapytał mnie, czym się zajmuję. Powiedziałem mu, że jestem prezesem i założycielem startupu technologicznego, który pomaga zapewnić pracownikom uczciwie opłacane” – podzielił się Han w rozmowie e-mailowej. „Później tego wieczoru wraca i mówi do mnie: „Wiesz, wcześniej, kiedy powiedziałeś mi, że jesteś dyrektorem generalnym, myślałem, że masz na myśli dyrektora generalnego firmy torebkowej czy coś w tym stylu”.
Sytuacje takie jak ta, które zdarzyły się więcej niż raz, zmotywowały Han do udowadniania, że ludzie mylą się co do jej umiejętności prowadzenia firmy. Jeśli chodzi o skalowanie od założyciela startupu do CEO, najbardziej ceni sobie mentoring i możliwości edukacyjne.
Gdzie zaczęła
Han jest obywatelem USA w pierwszym pokoleniu urodzonym przez koreańskich rodziców, którzy wyemigrowali do USA. S. z Korei Południowej w 1973 roku. Choć urodziła się i wychowała w Rockville w stanie Maryland, nie mówiła po angielsku, dopóki nie poszła do przedszkola. Jej rodzice ciężko pracowali i oszczędzali każdy grosz, aby otworzyć kawiarnię w centrum Waszyngtonu, gdzie Han pracował podczas letnich wakacji w liceum.
Podczas gdy wrażenia z kawiarni były korzystne, Han nie widziała siebie, by zarabiać na życie przy robieniu latte i cappuccino. Zawsze wyobrażała sobie prowadzenie własnego biznesu. Zaryzykowała branżę technologiczną po tym, jak w 2012 roku pracowała jako menedżer ds. wynagrodzeń w firmie Ellucian, dostawcy rozwiązań technologii edukacyjnych, gdzie ostatecznie awansowała na stanowisko starszego dyrektora ds. operacji kadrowych. To właśnie w tej roli Han poznał wspólne działy i funkcje firmy technologicznej.
Kiedy rozwijałem się i rozwijałem firmę niezwiązaną z technologią, czułem, że było mniej zawiłości do rozważenia i planowania.
„Wiedziałam, że w końcu chcę założyć własną firmę, pomagając startupom, ale wiedziałam, że muszę mieć rzeczywiste doświadczenie w pracy w startupie, aby zyskać wiarygodność” – powiedziała Lifewire.
Han mieszkała w Waszyngtonie praktycznie przez całe swoje życie, z wyjątkiem lat 2015-2017, kiedy przeprowadziła się do San Francisco, aby zdobyć prawdziwe doświadczenie startupowe. W tym czasie pracowała w Lookout i Zendesk, zanim wróciła do domu, aby rozpocząć własne przedsięwzięcie. Han właśnie to zrobił, gdy zobaczyła potrzebę stworzenia przez swoją bazę klientów oprogramowania do wynagrodzeń integracyjnych.
„Wielu moich klientów, którzy w większości są szefami ludzi lub HR, pytało mnie, czy mam rekomendacje dotyczące jakichkolwiek narzędzi lub oprogramowania, które pomogły im uczynić odszkodowanie mniej bolesnym” – podzieliła się. „Nie było żadnego na rynku, więc postanowiłem zbudować jedno – jedno narzędzie, które ma wiarygodne dane dotyczące wynagrodzeń na rynku globalnym, ale także pomaga zautomatyzować rutynowe procesy wynagrodzeń w firmach”.
Jak prowadzi i planuje się rozwijać
Han nadal korzysta z możliwości szkolenia startupów i nauczyła się, jak ważne jest delegowanie zadań do swojego sześcioosobowego zespołu, aby równomiernie rozdzielać zadania i unikać wypalenia.
„Ponieważ zatrudniam więcej liderów, moja praca polega bardziej na usuwaniu przeszkód i zapewnianiu moim pracownikom zasobów, których potrzebują” – wyjaśnił Han.
Przed pandemią Han miała już swoich pracowników pracujących zdalnie, przy czym większość z nich mieszkała w rejonie Waszyngtonu. Posiadanie ugruntowanej kultury wirtualnej pomogło jej firmie dostosować się do kryzysu zdrowotnego znacznie szybciej niż inni.
„W ciągu ostatnich kilku lat pracowałam w Waszyngtonie, na Hawajach, w Kalifornii, a nawet w Słowenii” – powiedziała. „Jesteśmy zespołem pełnym pasji, a ponieważ obecnie szybko się rozwijamy, świętujemy każdego nowego klienta wirtualnie mnóstwem zabawnych GIF-ów i emotikonów”.
Han powiedział, że rozwój firmy konsultingowej skoncentrowanej na technologii ma swoje zalety i wyzwania. Powiedziała, że najbardziej boryka się z poszukiwaniem pracowników technicznych (w przeciwieństwie do profesjonalistów nietechnicznych), którzy dołączą do jej zespołu. Mimo to tempo wzrostu w jej firmie jest szybkie, więc stale poszukuje nowych członków zespołu. Powiedziała, że start-upy technologiczne muszą upewnić się, że ich produkty są bezpieczne i bezpieczne dla konsumentów w Internecie, co dodaje kolejną grubą warstwę priorytetów, na których należy się skoncentrować.
„Kiedy rozwijałem się i rozwijałem firmę niezwiązaną z technologią, czułem, że było mniej zawiłości do rozważenia i planowania” – powiedział Han. „Czuję, że to [a] bardziej intensywna prędkość i większa złożoność.”
Jednym z głównych powodów, dla których Han zdecydował się przenieść z powrotem na Wschodnie Wybrzeże przed założeniem swojej firmy, jest chęć budowania bliżej domu. Gdy pracuje nad wyzwaniami związanymi z rozwojem startupu technologicznego i przepycha się przez te doświadczenia z ludźmi, którzy szybko ją skreślają, będzie opierać się na sile swoich rodzinnych korzeni, aby ją przeciągnąć.