Lekkie brawa i zadowalające pomruki wypełniają salę, gdy Twój współpracownik kończy prezentację i zajmuje miejsce. Następuje chwilowa pauza, gdy szef skanuje stół, czekając, aż ktoś otworzy dyskusję. Zanim cisza zdąży zmienić się w niezręczną, odzywa się pytający głos. „Twoja propozycja jest kompleksowa i ambitna, Gary, ale czy da się ją skalować?”
Definiowanie skalowalności
Skalowalność - lub skalowalność - to termin najczęściej spotykany w świecie biznesu/finansów, zwykle stosowany do procesu, produktu, modelu, usługi, systemu, rozmiaru danych lub działania. Jest to kwestia rozwoju, która ocenia ważne kryteria w celu określenia wykonalności i wartości danego produktu lub usługi.
Kiedy ktoś pyta „Czy można się skalować?”, chce wiedzieć, jak dobrze można rozszerzyć lub zmniejszyć proces produkcyjny lub usługowy, aby spełnić różne wymagania, takie jak:
- Większe zapotrzebowanie
- Zredukowany popyt
- Nagłe przerwy w dostawie prądu lub inne rodzaje problemów z wyjściem
- Czas na rynek
- Zwrot z inwestycji
Kluczowe problemy dotyczące skalowalnych produktów lub usług
Główne czynniki (np. wskaźniki wydajności) najczęściej brane pod uwagę to:
- Koszt: Czy można go wystarczająco szybko skalować w ramach określonego budżetu?
- Jakość: Czy można go wyprodukować z wydajnością, niezawodnością, skutecznością itp.?
- Czas: Czy można go wyprodukować wystarczająco szybko, aby zaspokoić popyt?
Przykład skalowalności w prawdziwym życiu
Powiedzmy, że w każdy weekend przerzucasz idealne naleśniki dla swojej rodziny. Posiadanie czterech głodnych nastolatków sprawia, że jesteś zajęty w kuchni, ale jest to nieskomplikowane i łatwe do opanowania. Kiedy więc nastąpią gwałtowne wzrosty – zgadliście – chcą zjeść dwa razy więcej naleśników. Czy potrafisz skutecznie i natychmiast dostosować proces gotowania śniadania, aby sprostać głodującym wymaganiom? Pewnie! To dlatego, że masz:
- Mnóstwo składników (bez zmian w kosztach za opakowanie).
- Duże miski mieszające do podwójnych partii (zachowują jakość/konsystencję ciasta).
- Umiejętności kulinarne obsługi wielu patelni na kuchence (podwójne naleśniki, tyle samo czasu).
Ale co by było, gdybyś zamiast tego musiała ugotować podwójną porcję naleśników śniadaniowych dla czterystu osób? A co z czterema tysiącami? Kwestia skalowalności staje się teraz znacznie bardziej złożona. Jak byś podszedł do osiągnięcia tych celów (tj. utrzymania jakości żywności i zarządzania czasem) bez bankructwa (lub szaleństwa)?
Na początek pobieranie opłat za naleśniki pomoże zrekompensować koszty składników i naczyń kuchennych. Będziesz potrzebować sporej jadalni, aby pomieścić tych gości, ale także większej kuchni do obsługi szybkich posiłków, a także wynajętego personelu przeszkolonego w zakresie perfekcyjnego gotowania naleśników. Obsługa funduszy/transakcji, wynajem powierzchni restauracyjnej i zarządzanie pracownikami to dodatkowe wydatki, które należy ocenić – ostatecznie wpływając na cenę zamówień naleśników.
Ale na koniec dnia, czy skalowanie tej operacji naleśnikowej byłoby tego warte? Jeśli przewidywany zysk jest niski lub nie istnieje, to prawdopodobnie nie. Ale jeśli liczby dobrze wyglądają na generowanie przyszłych zysków, to gratulujemy ukończenia solidnej części udanego biznesplanu!
Co oznacza zmniejszenie skali
Często skalowanie ma tendencję do wzrostu, ponieważ zakłada się, że więcej osób będzie chciało produktu lub usługi. Załóżmy, że ktoś tworzy prototyp pojedynczego produktu, aby pokazać potencjalnym inwestorom. Inwestorzy ci bez wątpienia będą brali pod uwagę popyt rynkowy oraz kroki i koszty związane z masową produkcją. Ale odwrotna – zmniejszanie – jest również możliwa.
Powiedzmy, że prototyp produktu jest w stanie ugotować i obsłużyć dziesięć tysięcy naleśników na sekundę, ale sprzęt jest również wielkości domu z czterema sypialniami. Choć z pewnością imponujące, wiele osób może zapytać, jak można zmniejszyć ten pomysł. Maszyna, która robi mniej naleśników na sekundę, ale może być zamontowana i obsługiwana z wnętrza food trucka, byłaby znacznie bardziej pragmatyczna i użyteczna.
A może bardziej realistycznie, co zrobiłaby Twoja lokalna naleśnikarnia, gdyby powódź nawiedziła część miasta i liczba klientów zmniejszyła się tygodniami? Musiałaby zmniejszyć produkcję naleśników, ale byłaby gotowa na ponowne zwiększenie skali, gdy klienci mogliby ponownie zacząć wychodzić na śniadanie.
Ten termin będzie często spotykany w kontekście technologii, ponieważ tak wiele procesów jest obecnie obsługiwanych przez skomputeryzowane maszyny.