Kluczowe dania na wynos
- OnwardMobility nadal planuje wypuścić smartfon BlackBerry z obsługą 5G.
- Chociaż może to przemawiać do niektórych szukających nostalgii, eksperci twierdzą, że firma może mieć trudności z zdobyciem pozycji na rynku zdominowanym przez Samsunga i Apple.
- Jeśli BlackBerry nie wejdzie ponownie do głównego nurtu, smartfony mogą znaleźć miejsce na rynku niszowym obok wielu innych marek.
Nawet jeśli telefony BlackBerry powrócą, eksperci twierdzą, że smartfony z fizyczną klawiaturą będą musiały zrobić furorę, jeśli chcą znaleźć miejsce na dzisiejszym rynku smartfonów.
Kiedyś największa marka smartfonów na świecie, BlackBerry szybko straciła sławę, gdy iPhone i telefony z Androidem zaczęły szturmem zdobywać rynek. Po latach zniknięcia z rynku smartfon, od którego wszystko się zaczęło, wydaje się powracać, chociaż eksperci twierdzą, że trudno będzie mu utrzymać znaczenie w świecie zdominowanym przez bardziej znane marki.
„Nie sądzę, aby BlackBerry kiedykolwiek miało tak duży udział w rynku, jak kiedyś” – powiedział Lifewire Christen Costa, ekspert ds. technologii i dyrektor generalny Gadget Review. „Zbyt duża część rynku jest zjadana przez Apple i Samsung, a ludzie, którzy mają te telefony, zwykle kupują tylko te marki. Widzę jednak, że BlackBerry tworzy niszowy produkt, który przemawia do dwóch grup ludzi: starszych profesjonalistów i osób, które właśnie płaskie klawiatury ekranowe nienawiści."
Znalezienie odwołania
Kiedy BlackBerry wystartowało na początku XXI wieku, smartfon był uwielbiany ze względu na to, jak umożliwiał użytkownikom łączenie się z pocztą e-mail. To w końcu ewoluowało, umożliwiając im łączenie się ze sobą za pomocą funkcji takich jak BlackBerry Messenger (BBM). BBM był podobny do funkcji obserwowanych w nowszych telefonach, takich jak iMessage iPhone'a, i skłonił większą liczbę użytkowników do przyjęcia smartfona i jego eleganckiej klawiatury fizycznej.
To wszystko rozpadło się wraz z wydaniem pierwszego iPhone'a i telefonów z Androidem.
Nie sądzę, aby BlackBerry kiedykolwiek miało tak duży udział w rynku jak kiedyś.
Jeśli BlackBerry chce powrócić w 2021 roku, potrzebuje nowych sposobów, aby zainteresować się światem smartfonów poza fizyczną klawiaturą. iPhone i Android mają więcej niż przewagę w wyścigu, z wieloletnim rozwojem aplikacji i dostarczanymi funkcjami w miarę rozwoju tych doświadczeń.
„Klawiatura dotykowa/analogowa to dobry początek, ale nie wykona całej pracy”, ostrzega Costa. Zamiast tego ważne jest, aby BlackBerry znalazło również inne sposoby na wyróżnienie się. Podobnie jak w specyfikacjach i ogólnej obsłudze aplikacji - coś, co Androidy i iPhone'y już radzą sobie dobrze.
Uczenie się od innych
Największy klucz do sukcesu BlackBerry naprawdę sprowadza się do tego, czy może odciągnąć użytkowników od ekosystemów, w które zainwestowali przez ponad dekadę.
Oczywiście, iPhone mógł nie być zbyt duży, gdy został wprowadzony na rynek w 2007 roku. App Store został uruchomiony rok po pierwszym wydaniu iPhone'a, oferując kilkaset aplikacji. Teraz jednak App Store rozrósł się i zawiera ponad 4,3 miliona aplikacji do wyboru. Sklep Google Play, który obsługuje urządzenia z Androidem, również odnotował gwałtowny wzrost od czasu jego uruchomienia, osiągając łącznie 2,9 miliona aplikacji w listopadzie 2020 r.
Pomimo Apple i Google, Costa mówi, że wielu innym markom udało się znaleźć dla siebie niszę na rynku smartfonów, przyciągając użytkowników z różnych powodów, takich jak świetne ogólne specyfikacje za niższą cenę i wsparcie aplikacji. Jeśli OnwardMobility może naprawdę uchwycić magię ponownego posiadania BlackBerry, może wyciągnąć markę z cienia i wrócić do światła. Nawet jeśli tylko trochę.
„Millennialsi, którzy używali BlackBerry jako jednego ze swoich pierwszych profesjonalnych urządzeń, mogą odczuwać nostalgię” – wyjaśnił Costa. „Reakcja dotykowa jest świetna do przekazywania informacji zwrotnych i może służyć jako narzędzie organizacyjne w zależności od aplikacji oferowanych po wyjęciu z pudełka. Posiadanie tej klawiatury jest niezwykle pomocne dla osób, które muszą pisać dużo e-maili lub innych rzeczy w swojej pracy, też."