Amazon ogłosiła we wtorek pozew przeciwko spamerom, rozprawiając się z fałszywymi wiadomościami tekstowymi, które rzekomo pochodzą od sprzedawcy internetowego.
Zgodnie z oficjalną skargą Amazona uzyskaną przez The Verge, oszuści aktywnie wykorzystują znaki towarowe i markę Amazon, aby oszukiwać ofiary za pomocą linków do ankiet w wiadomościach tekstowych. Ci, którzy klikną link, mają szansę odebrać „nagrodę”. Jednak link do nagrody prowadzi ofiary do witryny reklamodawcy, gdzie mogą kupować produkty niezwiązane z Amazonem.
Amazon powiedział w skardze, że pozwani ponoszą odpowiedzialność przed gigantem technologicznym za naruszenie znaku towarowego, fałszywe oznaczenie pochodzenia i stowarzyszenia oraz fałszywą reklamę.
„Amazon ciężko pracuje, aby zbudować wspaniałe, zaufane doświadczenie dla naszych klientów i sprzedawców. Ci źli aktorzy nadużywają naszej marki, aby oszukać opinię publiczną, a my pociągniemy ich do odpowiedzialności” Kathy Sheehan, wiceprezes ds. postępowania biznesowego i etyki w Amazon, powiedział w komunikacie o pozwie.
"Chcemy również przypomnieć konsumentom, aby zachowali czujność i nauczyli się rozpoznawać oznaki oszustwa, aby byli chronieni bez względu na to, gdzie robią zakupy."
W tej chwili Amazon nie wie dokładnie, kim są osoby lub podmioty, które wysyłają te fałszywe wiadomości. Firma pozywa 50 „John Does”, które według The Verge mogą skutkować wezwaniem do sądu w celu zdemaskowania ich nieznanych tożsamości.
Podczas gdy pozew koncentruje się na Amazonie i jego frustracjach związanych z podmiotami wykorzystującymi jego podobieństwo, skarga nie wspomina nic o ofiarach…
W skardze stwierdza się, że Amazon chce, aby nieznani pozwani wypłacili firmie wszystkie zyski uzyskane z oszustwa, a także rzeczywiste i potrójne odszkodowanie.
Podczas gdy pozew koncentruje się na Amazonie i jego frustracjach związanych z podmiotami wykorzystującymi jego podobieństwo, skarga nie wspomina nic o ofiarach, które otrzymały te wiadomości tekstowe lub zostały oszukane w celu zakupu fałszywego produktu Amazon. Dla osób, które otrzymały te wiadomości tekstowe, jest to bardziej uciążliwe niż przejęcie ich informacji.
Amazon powiedział, że ogólnie w tych przypadkach nie chodzi o informacje, ale o linki, które przekierowują konsumentów do fałszywych witryn innych niż Amazon, głównie w celu skierowania ruchu do innych witryn sprzedających produkty.