Zakupy samochodu elektrycznego (pojazdu elektrycznego) są, cóż, mylące, zwłaszcza gdy próbujesz obliczyć, ile będzie kosztować jazda nim po mieście.
Powodów jest wiele. Po pierwsze, pojazdy elektryczne są nowe i nawet osoby sprzedające je na poziomie dealera nie wiedzą o nich zbyt wiele. Dodatkowo, zamiast reklam producentów samochodów wyjaśniających podstawy pojazdów elektrycznych przy użyciu głosów znanych aktorów, nadal sprzedajemy ciężarówki z niesamowitymi, wielofunkcyjnymi klapami bagażnika.
Naklejka Monroney (kartka papieru przyklejana do wszystkich nowych pojazdów, która pokazuje wszystkie funkcje, cenę, wpływ na środowisko i wydajność) daje roczny koszt eksploatacji pojazdu, ale jest zapakowana w MPGe (ekwiwalent mil na galon), dziwne obliczenia, których nigdy nie zrobisz w prawdziwym życiu. Ale jest lepszy sposób, aby to rozgryźć, a EPA i producenci samochodów powinni go zamiast tego używać. Pomiar mil na kilowatogodzinę.
Nie potrzebujesz rachunku różniczkowego
Na samochodach benzynowych naklejka Monroney daje dość prostą ocenę mil na galon. Wiesz, ile kosztuje gaz i możesz obliczyć, jak wpłynie to na Twoje konto bankowe.
Tak, MPGe pokazuje, że gdyby samochód elektryczny działał na benzynie, byłby bardziej wydajny niż porównywalny pojazd z silnikiem spalinowym (ICE). To fajne i oczekiwane, ale umieszcza pojazd napędzany błyskawicą w świecie gazu.
Oto, co EPA mówi o MPGe: „Myśl o tym jako o podobnym do MPG, ale zamiast przedstawiać mile na galon paliwa pojazdu, reprezentuje liczbę mil, które pojazd może przejechać przy użyciu ilości paliwa o takiej samej zawartości energii jak galon benzyny, co pozwala na rozsądne porównanie pojazdów wykorzystujących różne paliwa.„
Wyjaśnij to znajomemu, który chce kupić samochód elektryczny. Prawdopodobnie po prostu odejdą mamrocząc do siebie o tym, że nie radzili sobie tak dobrze w rachunku różniczkowym. Na szczęście istnieje kwota, którą zaoszczędzisz na paliwie w ciągu pięciu lat, a także roczne koszty paliwa.
Ale prawdziwe informacje znajdują się po prawej stronie, w mniejszej czcionce, tuż nad małym samochodzikiem z zasięgiem. Ilość energii potrzebna do przejechania 100 mil na podstawie testów EPA. Dla Chevy Bolta 2022 to 22 kWh na 100 mil. Teraz dokądś zmierzamy.
Łamiąc stare nawyki
Mój problem polega na tym, że nie jest to zgodne z naszym sposobem mierzenia wydajności samochodu. Wytrenowaliśmy nasze mózgi, aby myśleć w jednostkach podróży na jednostkę źródła energii, czyli mile na galon. Ponadto, w jaki sposób ustalana jest ocena kWh na 100 mil, im bardziej wydajny jest pojazd, tym mniejsza liczba, co znowu jest sprzeczne z tym, jak wyszkoliliśmy nasz mózg do prowadzenia samochodu.
Na przykład, zgodnie z ocenami wydajności EPA, Model 3 jest najbardziej wydajnym pojazdem w tej gamie (chociaż istnieje cały czynnik korekty EPA, który ma wpływ na tę ocenę).
Ale jeśli weźmiemy tę liczbę kWh/100 mil i wrzucimy ją do kalkulatora, dzieląc 100 przez mile, otrzymamy mile na kWh. Zasadniczo jak mile na galon, których używamy od lat, ale z elektrycznością.
Więc szybki podział to:
- Hyundai Kona Electric: 3,57 mil/kWh
- Volkswagen ID.4 Pierwsza edycja: 2,85 mil/kWh
- Tesla Model 3 dalekiego zasięgu AWD: 4 mile/kWh
- Lucid Air Dream AWD: 3,7 mil/kWh
Trochę łatwiej ogarnąć nasze głowy. Tak więc moja Kona Electric przejedzie 3,57 mili na każdą kWh energii. Obecnie doświadczamy około 4 mil na kWh podczas prowadzenia pojazdu, ale można się tego spodziewać, ponieważ niektórzy producenci samochodów (np. Porsche) zasadniczo przyjmują niższy zakres w swoich ocenach EPA.
Ten sposób raportowania wydajności znacznie ułatwia również określenie, ile będzie kosztować prowadzenie pojazdu elektrycznego w Twojej okolicy. Koszty różnią się w zależności od regionu oraz miejsca i czasu ładowania pojazdu elektrycznego, ale jest to stosunkowo łatwa kalkulacja, gdy zorientujesz się, ile płacisz za kWh w domu. W rzeczywistości mamy przydatny przewodnik ładowania pojazdów elektrycznych, który pomoże Ci to rozgryźć.
Sposób ustawienia liczby kWh na 100 mil oznacza, że im bardziej wydajny jest pojazd, tym mniejsza liczba, która znowu leci wbrew temu, jak wytrenowaliśmy nasz mózg prowadzenia samochodu.
Dziwne, jeśli chodzi o to, że producenci samochodów i EPA chcą pokazywać mile na kWh, to fakt, że w niektórych samochodach faktycznie pokazuje wydajność jazdy w milach na kWh na desce rozdzielczej. Dzięki temu wiem, że obecnie w naszym Kona osiągamy średnio około 4 mil/kWh.
Informacje są już prezentowane kierowcom. Ale aby pomóc nam naprawdę zrozumieć, jak wydajne są te pojazdy i pomóc potencjalnym właścicielom pojazdów elektrycznych w podejmowaniu świadomych decyzji, które wpłyną na ich portfel, każdy musi wypracować standard, który nie jest już związany ze światem napędzanym gazem.
Mam nadzieję, że produkcja pojazdów gazowych jest powoli wycofywana, EPA i producenci samochodów to rozwiążą. Ale na razie, kupując nowy samochód elektryczny, pamiętaj o zabraniu kalkulatora do salonu i pamiętaj, aby spojrzeć na małą liczbę nad maleńkim samochodem, aby zobaczyć, ile wydasz na milę.
Chcesz dowiedzieć się więcej o pojazdach elektrycznych? Mamy całą sekcję poświęconą pojazdom elektrycznym!