Jak Aloha pomaga muzykom w próbach zdalnych

Spisu treści:

Jak Aloha pomaga muzykom w próbach zdalnych
Jak Aloha pomaga muzykom w próbach zdalnych
Anonim

Kluczowe dania na wynos

  • Nowa technologia firmy Elk Audio umożliwia połączenie o niskiej latencji, aby pomóc muzykom podczas wspólnych prób w czasie rzeczywistym.
  • The San Francisco Opera wykorzystała system Aloha firmy Elk Audio, aby przygotować się do swojego pierwszego występu na żywo od ponad roku.
  • Elk Audio przygotował komercyjną wersję Aloha na tę jesień.
Image
Image

Przez ostatni rok muzycy musieli przenieść swoje osobiste próby na sesje zdalne, ale problemy z latencją w Zoom zawsze stanowią problem podczas tworzenia muzyki w czasie rzeczywistym. Elk Audio próbuje to zmienić dzięki systemowi Aloha o ultraniskiej latencji.

Chociaż wciąż tylko w testach beta, Aloha firmy Elk Audio umożliwia wszystkim typom muzyków wspólne ćwiczenie odtwarzania muzyki w zupełnie różnych miastach, skutecznie eliminując opóźnienia, które przerywają przepływ twórczy.

„Naszym ostatecznym celem jest umożliwienie kontaktu z każdym muzykiem” – powiedział w rozmowie wideo z Lifewire Michele Benincaso, założyciel i dyrektor Elk Audio.

Tworzenie muzyki o niskim opóźnieniu

Elk Audio rozpoczął pracę nad technologią Aloha ponad pięć lat temu. Mimo to firma nie widziała natychmiastowej potrzeby czegoś takiego aż do marca ubiegłego roku.

Kiedy wszyscy, w tym muzycy, przenieśli swoje życie do Zoom, stało się jasne, że platforma nie jest najlepszym miejscem do ćwiczenia muzyki w czasie rzeczywistym.

„Z Zoomem można zrobić tylko tyle”, powiedział Lifewire Bjorn Ehlers, dyrektor ds. marketingu w firmie Elk.

"Zoom świetnie nadaje się do mówienia, ale nie możesz go używać do śpiewania lub odtwarzania muzyki, gdy chcesz jednocześnie wydawać dźwięki."

Wspólne granie muzyki na żywo jest tym, co muzycy naprawdę muszą robić, aby doskonalić swoją sztukę.

Wprowadź Aloha, który zmniejsza opóźnienia z 500 milisekund (twoje średnie wywołanie Zoom) do 10 lub 20 milisekund. Technologia Aloha działa w trzech częściach, aby skrócić czas oczekiwania do tego samego czasu, gdybyś był w pokoju z kimś odległym o około dziewięć stóp.

„Po pierwsze, kiedy wysyłasz sygnał, odbiera Twoje zamówienie, konwertuje je na kod i przygotowuje do sieci. Druga część to rzeczywista sieć, którą jest Internet” – powiedział Ehlers. „A trzecia część to wzięcie tego kodu i konwersja z powrotem na dźwięk po stronie odbiorczej.”

Dla muzyków, którzy do tej pory korzystali z tej technologii, Ehlers powiedział, że otrzymali opinie, że granie ze sobą na żywo to bardzo "znajome uczucie".

„Myślę, że wielu muzyków, kiedy to wypróbuje, myśli, że będzie to bardzo niezręczne i inne niż to, co kiedyś”, powiedział.

"Ale kiedy zaczynasz grać, możesz dać się uwieść muzyce i zapomnieć, że nie jesteś w tym samym pomieszczeniu."

Wirtualne próby stają się możliwe

Dla muzyków i śpiewaków z Opery w San Francisco Aloha zmieniła zasady gry podczas ich wirtualnych prób podczas pandemii. Artyści-rezydenci opery, znani jako Adler Fellows, nie występowali osobiście od grudnia 2019 r., więc przygotowując się do swojego pierwszego występu od tego czasu, polegali na Aloha.

„To, co umożliwiło nam Aloha, to prowadzenie takiego rodzaju coachingu, jak przed występami na żywo” – powiedział Lifewire Matthew Shilvock, dyrektor generalny Opery w San Francisco podczas rozmowy wideo.

Image
Image

„Mamy naszych trenerów i naszych nauczycieli głosu pracujących ze śpiewakami [za pośrednictwem Aloha], więc kiedy już trafimy na pierwszy dzień osobistej próby, są gotowi do pracy.”

The San Francisco Opera Adler Fellows wystąpią w serii drive-in od 29 kwietnia. Shilvock powiedział, że bez technologii Aloha nie wie, czy klasycznie wyszkoleni muzycy opery byliby odpowiednio przygotowani do występu.

„Właśnie byłem zachwycony najdrobniejszymi rzeczami [używając Aloha] – jak pianista słyszący oddech piosenkarza i będący w stanie na to odpowiedzieć” – powiedział.

"Myślę, że [Aloha] ma prawdziwą zdolność do zmiany sposobu, w jaki ludzie myślą o tworzeniu muzyki. Z pewnością podczas pandemii, ale także poza nią."

'Aloha' do przyszłości

W świecie po pandemii Benincaso powiedział, że widzi, że aplikacje Aloha mogą obejmować gry oraz wirtualną i sztuczną rzeczywistość. Jeszcze wcześniej chce rozwinąć technologię Aloha, aby połączyć elementy audio i wideo w celu transmisji na żywo.

„Więc możesz wziąć tę wirtualną próbę i przekształcić ją w wirtualną scenę w taki sposób, aby występować przed publicznością w mediach społecznościowych lub na dowolnej wybranej platformie” – powiedział.

Aloha będzie dostępna do komercyjnej premiery tej jesieni, zapewniając muzykom bardzo potrzebne połączenie, którego brakowało.

„Wspólne granie muzyki na żywo jest tym, co muzycy naprawdę muszą robić, aby doskonalić swoją sztukę” – powiedział Ehlers.

Zalecana: