Kluczowe dania na wynos
- Plotki mówią, że Sony zbudowało 1-calowy czujnik smartfona.
- Większy czujnik oznacza lepsze obrazy, ale większe obiektywy.
- Używanie większych czujników bez ogromnych wstrząsów może być trudne.
Sony może niedługo wypuścić 1-calowy przetwornik obrazu do smartfonów. To może być rewolucyjne - jeśli tylko producenci będą w stanie je zmieścić.
Czujniki jednocalowe są małe jak na standardy aparatów - zwykle można je znaleźć w tanich aparatach typu „wskaż i zrób zdjęcie” - ale są znacznie większe niż czujniki w smartfonach. Większy chip oznacza lepsze obrazy, ale jest powód, dla którego nie są one używane w telefonach.
„Jednym z największych dotychczasowych problemów producentów aparatów fotograficznych było właśnie znalezienie sposobów fizycznego dopasowania tej technologii do telefonów” - powiedział Lifewire Brandon Ballweg z serwisu fotograficznego ComposeClick. „Ogólnie rzecz biorąc, im większy rozmiar czujnika, tym większy musi być obiektyw”.
Zmieścić wszystko w
W prosty sposób można zamontować większy czujnik w telefonie. Problem tkwi w soczewkach. Większy czujnik wymaga większego obiektywu, a ten obiektyw zwykle będzie musiał być umieszczony dalej od czujnika.
1-calowy czujnik ma wymiary 13,2 x 8,8 mm. Typowy czujnik telefonu, taki jak ten w iPhonie, może mieć wymiary 7 x 5,8 mm. To spora różnica, a smukłe telefony, takie jak iPhone 12, mają już problemy z pakowaniem do istniejących zestawów kamer.
„Jednym minusem może być to, że stosując 1-calowy czujnik, producenci telefonów mogą być zmuszeni do zwiększenia rozmiaru „wypukłości aparatu” z tyłu telefonu” – mówi Ballweg.
Fotografia obliczeniowa przeszła długą drogę, ale nie zastąpi większych czujników, które zawsze będą w stanie uzyskać lepszą jakość obrazu.
Większy jest sposób, o wiele lepszy
Większe czujniki kamer mają wiele zalet. Jednym z nich jest to, że lepiej zbierają światło. Przy takiej samej liczbie pikseli na dwóch czujnikach, większy może mieć większe piksele, które są w stanie zebrać więcej światła. To naprawdę pomaga w słabym świetle, gdzie liczy się każdy foton. Większe czujniki mają również zaletę optyczną: płytszą głębię ostrości.
Głębia ostrości (DoF) to ilość obrazu, który wygląda na ostry. Dzięki małej matrycy wszystko jest ostre, od bliska do daleka. Dzięki dużemu czujnikowi uzyskasz płytszą głębię ostrości, która może rozmyć tło i sprawić, że obiekt, na którym się koncentrujesz, wyskoczy.
Nowoczesne aparaty telefoniczne podrabiają tę płytką głębię ostrości za pomocą trybów głębi, które wykrywają obiekt, a następnie obliczeniowo rozmywają tło. Może wyglądać całkiem nieźle, ale jeszcze nie jest idealnie. Co prowadzi nas do…
Fotografia obliczeniowa
Nowoczesne aparaty do smartfonów mają jedną wielką przewagę nad nawet najbardziej zaawansowanymi aparatami: mają wbudowane super wydajne komputery. Dzięki temu mogą przezwyciężyć wiele wad małych czujników. Tryby nocne rekompensują słabe możliwości małych czujników przy słabym oświetleniu, tryby głębi sprawiają, że obiekty wyskakują, a stabilizacja obrazu pomaga wcisnąć dodatkowe światło w te piksele. Tryby panoramy umożliwiają łączenie małych obrazów w większe itd.
„Fotografia obliczeniowa przeszła długą drogę, ale nie zastąpi większych czujników, które zawsze będą w stanie generować obraz o lepszej jakości”, mówi Ballweg. „Podobnie, fotografia obliczeniowa ma jeszcze długą drogę do wygładzenia dość częstych błędów pojawiających się w tej technologii, takich jak nieprawidłowe rozmycie części zdjęcia, które powinny pozostać ostre”.
Przyszłość
Wprowadzanie większych czujników do smartfonów może spowodować rzeczywiste różnice, ale być może tylko w przypadku bardziej wyspecjalizowanych modeli. To wyklucza iPhone'a, który jest tak masowy, jak tylko się da. Ale może jest miejsce na hybrydę, telefon/aparat, który oferuje parametry czujnika i obiektywu zwykłego aparatu typu „celuj i strzelaj”, ale z mózgiem komputera telefonu?
Sony już to wypróbowało dzięki Xperia Pro, telefonowi zaprojektowanemu jako monitor do profesjonalnych kamer wideo.
„Nie jestem ekspertem na rynku telefonów komórkowych, ale wyobrażam sobie, że tego rodzaju eksperymenty będą kontynuowane” – powiedział Lifewire strateg marketingu wideo Lensrentals, Ryan Hill, odpowiadając na pytania dotyczące Xperia Pro. „Uważam, że fotografowie i kamerzyści mają sens jako wyspecjalizowani klienci. Po prostu nie znam żadnych produktów, którym naprawdę udało się osiągnąć ten cel”.
Być może aparaty hybrydowe mogą stać się bardziej popularne, ponieważ fotografowie przeszkoleni na smartfonach szukają czegoś lepszego, ale ze wszystkimi wygodami, do których są przyzwyczajeni? To byłoby całkiem słodkie.