Kluczowe dania na wynos
- Porzuć na jakiś czas walkę z Poké, aby wybrać się na strzelaninę w stylu arcade z aparatem.
- To zaskakująco relaksująca podróż po kreskówkowej ekologii Pokémonów.
- Rzucam jednak dużą ilością jabłek w głowy wielu śpiących stworzeń. Źle się czuje.
Myślę, że byłbym szczęśliwszy z Pokémonami jako konceptem, gdyby zawsze wyglądało to tak: więcej zdjęć, mniej walk w klatkach.
Nowy Pokémon Snap to interaktywna wycieczka do fantastycznego zoo, gdzie robisz tylko zdjęcia i zostawiasz tylko ślady stóp. Zamiast próbować walczyć i schwytać każde dzikie zwierzę, które wędruje w twoją bezpośrednią linię wzroku, jesteś dobrym asystentem w laboratorium ekologicznym, którego zadaniem jest znalezienie i udokumentowanie każdego Pokémona na szeregu odizolowanych wysp.
To pierwsza gra, w którą grałem od dłuższego czasu, w której chciałem, żeby miała mniej fabuły. Jest tu zagadka do rozwiązania i rywalizacja do pokonania. Masz antagonistę imieniem Phil i na pierwszy rzut oka możesz powiedzieć, jaki będzie jego cały łuk, ponieważ ma fryzurę Vegety.
Wszystko dobrze, ale odkryłem, że to naprawdę przeszkadza mi w fotografii przyrodniczej. Rzadko zdarza mi się nie chcieć angażować się w fabułę gry, ale to mówi coś o tym, jak solidna jest podstawowa sztuczka.
To właściwie nie jest zły, przyjazny dzieciom samouczek dotyczący podstawowej kompozycji zdjęć, co mnie zaskoczyło.
Uspokój się jak fotobomba
Podobnie jak jego poprzednik, Pokémon Snap z 1999 roku, New Pokémon Snap jest szalonym podejściem do tego, co długoletni gracze nazywają „strzałem kolejowym”.
Na początku każdego poziomu lub „wycieczki badawczej” zostajesz umieszczony w ruchomej kapsule jak jeepy obserwacyjne z Jurassic World i wysłany na terytorium Pokémonów. Zawsze jesteś w ruchu i nie masz kontroli nad swoim pojazdem. Stamtąd masz czas do końca swojej trasy, aby zrobić do 72 zdjęć każdego dzikiego Pokémona, którego napotkasz po drodze.
Niektóre są naturalnie fotogeniczne, ale większość nie, a kilka Pokémonów aktywnie się ukrywa. Sztuczka polega na tym, aby dowiedzieć się, jak najlepiej sprawić, by się pojawiły i pozowały dla ciebie; rzucając im smakołyki, puszczając muzykę lub rozświetlając je specjalną kulą.
Jest to właściwie seria zgrabnych małych łamigłówek, w których musisz najpierw znaleźć każdego Pokémona ukrytego na scenie, a następnie wymyślić, jak najlepiej wydobyć jego najbardziej fotogeniczne kąty.
Pod koniec każdego biegu twoje zdjęcia są oceniane przez mentora twojej postaci, profesora Mirror, zgodnie z kadrowaniem, tłem, treścią i tym, jak blisko jesteś do tematu. Właściwie nie jest to zły, przyjazny dzieciom samouczek dotyczący podstawowej kompozycji zdjęć, co mnie zaskoczyło.
Dobre zdjęcia są stopniowo nagradzane nowymi sposobami udostępniania ich znajomym i sieci online Switch, a także możliwością rozwijania każdego obszaru badawczego, dzięki czemu można znaleźć więcej lepszych okazji do robienia zdjęć.
Jest to trochę powtarzalne, ponieważ przetwarza wiele projektów poziomów podczas przetasowania lokalnych Pokémonów, ale każda trasa ma wiele do wykopania w zależności od tego, kiedy zdecydujesz się iść. Nocna wersja każdej mapy, w której trasa jest ze wszystkich stron wyłożona uroczymi śpiącymi Pokémonami, przypomina podróż do bajki na dobranoc.
Rodzice nie są dozwolone
Pokémon jako seria zawsze znajdowała się na dziwnym półmetku między rozrywką dla dzieci a dość hardkorową grą RPG. Dzieciaki lubią słodkie potwory; nastolatki i dorośli lubią budować z tych potworów maszyny do zabijania mistrzów ligi.
Nowy Pokémon Snap jest skierowany bezpośrednio do dzieci, z historią prosto z mangi shonen. W rzeczywistości może to stać się furtką do zainteresowania ich fotografią hobbystyczną.
Atrakcją dla dorosłych tutaj, przynajmniej z miejsca, w którym siedzę, jest jego wartość relaksacyjna. Nowy Pokémon Snap może być najbardziej wyluzowaną grą, jaką Nintendo wydało od lat, jeśli nie w ogóle. Chociaż ma irytujący zwyczaj zakłócania twojego rytmu poprzez przywoływanie części swojej fabuły, właściwa część fotograficzna to seria krótkich, spokojnych wycieczek po dobrze oddanej dziczy.
W połowie przyzwoity refleks może pomóc, ponieważ kilka Pokémonów, które do tej pory znalazłem, jest dobrze ukrytych, płochliwych lub obu naraz (patrząc prosto na ciebie, Scorbunny), ale każda trasa jest ustalona. Gdy zauważysz Pokémona, możesz przewidzieć jego wygląd i być gotowym na niego następnym razem.
Nigdy nie interesowałem się zbytnio Pokémonami, ale sprawdziłem Nowy Pokémon Snap w poszukiwaniu czegoś optymistycznego do grania w moim przestoju i cieszę się, że to zrobiłem. Posunąłbym się nawet do stwierdzenia, że jest to moja ulubiona gra Pokémon, w którą grałem, całkowicie dlatego, że jestem tu tylko po to, by odkryć ten dziwny świat stworzony przez Nintendo.