Kluczowe dania na wynos
- Brudne, nieprzewidywalne ulice miasta utrudniają życie samojezdnym samochodom.
- Nowy ciągnik John Deere jest w pełni autonomiczny.
- Ciężarówki dalekobieżne na mniej chaotycznych autostradach są również doskonałymi kandydatami do samodzielnej jazdy.
Opowieść o samojezdnych pojazdach kończy się wraz z autonomicznymi samochodami przewożącymi mieszkańców miasta po mieście, którzy są wolni od odpowiedzialności za prowadzenie pojazdu. Ale prawda jest taka, że to się nigdy nie wydarzy - i nie musi.
Miasta to okropne miejsca dla samochodów autonomicznych. Są pełne nieprzewidywalnych ludzi na rowerach, na piechotę i w zwykłych samochodach. Jeśli chciałbyś zaprojektować na zamówienie środowisko, które utrudniałoby komputerowi bezpieczną nawigację, skończyłoby się na nowoczesnym mieście. A w europejskich miastach co najmniej nawet samochody napędzane przez ludzi są w drodze. Ale jest miejsce dla pojazdów autonomicznych – na autostradach, na polach i generalnie z dala od słabych ludzi.
„Uważam, że najlepiej zacząć od samodzielnego stworzenia łodzi/statku. Jest to mniej skomplikowane niż samojezdny samochód na ulicach miasta i wszystkie możliwe zmienne w porównaniu do morza”, Matthew Hart, właściciel serwisu samochodowego AxleWise, powiedział Lifewire e-mailem.
Farmy i autostrady
Samochody autonomiczne są tak atrakcyjne, jak auta latające i plecaki odrzutowe. Wydają się futurystyczne i zabawne. To lepsze wersje istniejącej technologii. Ale są też tak samo niepraktyczne jak zwykłe samochody. Wciąż muszą być zaparkowane, nadal palić benzynę, jeździć po tych samych drogach, które naruszają wspólną przestrzeń miejsc, w których mieszkamy, i nadal mogą zabijać ludzi w kolizji.
Ale istnieje wiele innych rodzajów pojazdów, które są znacznie lepiej przystosowane do autonomii.
Na przykład najnowszy ciągnik John Deere nie wymaga kierowcy. A kiedy o tym myślisz, dlaczego miałoby to robić? Ciągnik ciągnący pług może wymagać ostrożnego poruszania się po trudnym terenie, ale te wyboje i doliny nie poruszają się. Potem po prostu jeździ w górę iw dół pola. Żadnych pieszych, żadnych innych pojazdów - łatwe. W pełni autonomiczny ciągnik Deere opiera się na latach coraz bardziej zautomatyzowanej technologii i zawiera kamery wraz z GPS, aby wykrywać anomalie po drodze. Jeśli jest zdezorientowany, przestaje czekać (spróbuj tego w mieście), a zdalny operator w call center sprawdza to.
Autonomiczna dostawa
Kolejnym stosunkowo prostym środowiskiem jazdy jest autostrada. Jedziesz wśród pojazdów pilotowanych przez ludzi, ale nawet te są o wiele bardziej przewidywalne niż na miejskich ulicach. Długodystansowe ciężarówki towarowe spędzają większość czasu jazdy na tych łatwych drogach i są idealnym kandydatem do autonomii – zwłaszcza, że autostrady stanowią tylko 5% dróg w USA i dlatego łatwiej je odwzorować.
W Stanach Zjednoczonych ciężarówki przewożą ponad 70% wszystkich przewożonych ładunków, według American Trucking Association. Stanowią one tylko 1% ruchu, ale powodują prawie 10% zgonów na autostradach. Usunięcie kierowców sprawia również, że fracht drogowy jest tańszy. Człowiek nie musi spać ani robić przerw na odpoczynek, a autonomiczne ciężarówki podróżujące w konwoju mogą poważnie zmniejszyć zużycie paliwa. Kierowcy nadal będą potrzebni na ostatnim etapie podróży, ale zmniejszenie zanieczyszczenia z pojazdów dostawczych to zupełnie osobny problem, którego nie rozwiążą również pojazdy autonomiczne.
Czy jest miejsce na autonomiczne samochody?
Nie oznacza to, że autonomiczne samochody są bezużyteczne. Tyle, że prawdopodobnie nie zastąpią samochodów osobowych tak, jak myślimy. Mogą pracować w bardziej ograniczonych przestrzeniach lub w sytuacjach, w których pojazd może przedkładać bezpieczeństwo pieszych nad wygodę pasażera.
Samochody autonomiczne mogą być możliwe w dużych kampusach korporacyjnych, takich jak Google czy Nike. Tego rodzaju kampusy są szeroko rozpowszechnione i mają wiele różnych budynków, więc widzę, że mogą być przydatne do transportu przedmiotów lub nawet ludzie z różnych krańców kampusów” – powiedział Lifewire e-mailem Kyle MacDonald, dyrektor operacyjny w firmie monitorującej flotę pojazdów Force by Mojio.
Inną opcją mogą być autobusy miejskie lub tramwaje, zwłaszcza linie autobusowe, które są fizycznie oddzielone od zwykłego ruchu. A ponieważ miasta takie jak Paryż i Barcelona pracują nad zmniejszeniem liczby samochodów w swoich miastach poprzez ograniczenie dróg, z których mogą korzystać lub całkowicie zamykają ulice dla pojazdów prywatnych, atrakcyjność transportu publicznego rośnie – autonomicznego lub nie, podczas gdy wygoda korzystania z prywatnych samochodów maleje.
W skrócie, pojazdy autonomiczne mogą mieć świetlaną przyszłość, ale będą używane tam, gdzie okażą się tańsze w eksploatacji i bezpieczniejsze niż istniejące pojazdy kierowane przez ludzi. To znaczy nie miasto.