Gramofony Bluetooth łączą nowoczesność i retro

Spisu treści:

Gramofony Bluetooth łączą nowoczesność i retro
Gramofony Bluetooth łączą nowoczesność i retro
Anonim

Kluczowe dania na wynos

  • Nowe gramofony Victrola oferują oldschoolowe możliwości winylowe i połączenie Bluetooth.
  • Ceny poniżej 100 USD, nowe gramofony wyglądają świetnie.
  • Odtwarzanie płyt może być bardziej satysfakcjonującym doświadczeniem niż strumieniowe przesyłanie muzyki.
Image
Image

Dla fanów muzyki nostalgicznych za przeszłością, Victrola wypuszcza intrygującą parę gramofonów, które oferują łączność Bluetooth.

Hybrydowy gramofon Eastwood (99 USD) i The Canvas (79 USD) wyglądają, no cóż, fajnie. Gramofony te, mimo swojego zabytkowego wyglądu, nie rezygnują jednak ze wszystkich nowoczesnych udogodnień. Obracają 33 dyski 1/3, 45 i 78 obr./min, ale także umożliwiają strumieniowe przesyłanie muzyki z urządzenia inteligentnego lub odtwarzanie nagrań za pomocą dowolnego zewnętrznego głośnika Bluetooth.

Twee? Być może, ale w tej zacofanej technologii jest coś niezwykle pociągającego. W epoce, w której prawie każdą nagraną piosenkę można pobrać lub przesłać strumieniowo jednym kliknięciem, korzystanie z fizycznych nagrań może być antidotum na zmęczenie muzyką.

Styl Retro

Nowe gramofony wyznaczają cienką granicę między nowoczesnością a retro. Eastwood może pochwalić się stylowym bambusowym wykończeniem, które będzie pasować do loftu SoHo lub salonu Ikea. Od strony dźwięku ten model ma wkładkę Audio-Technica AT-3600LA i głośniki stereo.

Płótno pozwala dostosować jego wygląd za pomocą białego wykończenia, które można ozdobić dołączonymi naklejkami. Jest wyposażony w uchwyt do przenoszenia, a Victrola chwali się, że gramofon będzie wyposażony w ceramiczny rysik, który zapewnia lepsze basy i czystość dźwięku.

Image
Image

Najnowsze modele Victrola zmagają się z silną konkurencją na rynku gramofonów Bluetooth. Własny model The Navigator firmy Victrola (140 USD) jest dostępny w wielu różnych wykończeniach, a także może odtwarzać płyty CD, kasety i ma tuner radiowy. Z wyższej półki, Sony PS-LX310BT (199 USD) jest elegancki, nowoczesny i wytwarza „naturalny dźwięk”, mówi firma.

Dla dużych wydatków jest również Cambridge Audio Alva TT (1200 USD), który wygląda jak metalowy posąg i ma ramię zaprojektowane tak, aby „wydobyć maksymalną ilość szczegółów dźwiękowych z wkładki, a tym samym z twoich płyt”, zgodnie z do strony internetowej firmy.

Szeroka gama gramofonów dowodzi, że wciąż istnieje rynek na winyle. W dzisiejszych czasach muzyka wydaje się mniej wartościowa, ponieważ jest tak łatwo dostępna. Pomiędzy wszystkimi usługami przesyłania strumieniowego, od Apple Music po Pandorę, żyjemy w złotym wieku melodii, w którym nigdy tak wiele muzyki nie było dostępne dla tak wielu za tak niewiele.

Jestem podekscytowany wypróbowaniem jednego z tych gadżetów, ponieważ przybliżają nas one trochę do naszej muzycznej przeszłości.

Ale za jaką cenę? To zagadka, ale przy całej dostępnej muzyce czasami czuję, że muzyka została zmniejszona. Sama dostępność muzyki obniża wartość odkrywania i słuchania.

Kiedyś fani muzyki, niczym łowcy-zbieracze dawnych czasów, musieli śledzić najnowsze utwory. Złapali zapach nowych albumów w czasopiśmie lub słysząc urywek muzyki w radiu. Potem było polowanie w sklepie z płytami na kasety lub płyty CD przed ostatnim dreszczem, gdy fizyczny obiekt został włożony do odtwarzacza muzycznego. Połowa przyjemności była w pościgu i to zniknęło.

Lepszy dźwięk dzięki winylowi?

Poza nieokreśloną satysfakcją z posiadania muzyki na nośnikach fizycznych, niektórzy twierdzą, że media cyfrowe są gorszej jakości.

„Od czasu, gdy płyty CD po raz pierwszy pojawiły się na rynku, trwa debata na temat jakości dźwięku”, pisze audiofil Mark Starlin.„Kiedy po raz pierwszy wprowadzono płyty CD, reklamowano je jako lepiej brzmiące medium niż winyl. Taki, który nigdy się nie zużyje. Ale nie zawsze tak było. Ludzie szybko odkryli, że całkowicie cyfrowe nagrania mogą brzmieć ostro.”

Niektórzy twierdzą, że muzyka przesyłana strumieniowo przechwytuje mniej informacji niż płyty CD lub płyty. „Żyjemy w erze cyfrowej i niestety degraduje to naszą muzykę, nie poprawiając” – powiedział kiedyś Neil Young. Niektóre usługi przesyłania strumieniowego, takie jak Tidal, próbują poprawić jakość, oferując muzykę o „wysokiej wierności”.

Nikt nie może twierdzić, że najnowsze gramofony Victrola produkują dźwięk pasujący do systemów high-end. Za mniej niż 100 USD wyraźnie nie jest to cel firmy. Ale za swoją skromną cenę zapewniają fizyczne połączenie z muzyką, którego nie można dorównać strumieniowo.

Najnowsze gramofony Victrola mogą nie być najnowocześniejszą technologią, ale to jest w porządku. Cieszę się, że mogę wypróbować jeden z tych gadżetów, ponieważ przybliżają nas one trochę do naszej muzycznej przeszłości.

Zalecana: