Jak etykiety prywatności firmy Apple ujawniają aplikacje do gromadzenia danych

Spisu treści:

Jak etykiety prywatności firmy Apple ujawniają aplikacje do gromadzenia danych
Jak etykiety prywatności firmy Apple ujawniają aplikacje do gromadzenia danych
Anonim

Kluczowe dania na wynos

  • Wszystkie aplikacje muszą ujawniać, w jaki sposób zbierają dane i śledzą użytkowników.
  • Te informacje będą widoczne w App Store.
  • Dobrzy niezależni programiści to uwielbiają.
Image
Image

Nowe etykiety prywatności Apple w App Store pokazują użytkownikowi dokładnie, jakie prywatne informacje zbiera aplikacja, takie jak dane o lokalizacji, dane o stanie zdrowia, dane kontaktowe i informacje finansowe. Nic dziwnego, że programiści najbardziej obraźliwych aplikacji nie są zadowoleni. Z drugiej strony, niezależni deweloperzy skupieni na prywatności uwielbiają to.

Nowa prywatność jest podobna do etykiet dotyczących wartości odżywczych znajdujących się na żywności i powinna dokładnie pokazywać, jakie informacje, jeśli w ogóle, zbierze aplikacja. A ponieważ znajduje się na stronie App Store, kupujący mogą zdecydować się na pominięcie aplikacji, która gromadzi zbyt dużo. Jednak niektórzy programiści widzą w tym sposób, aby w końcu pochwalić się swoją etyczną polityką prywatności.

„Oni są wspaniali” – powiedział Lifewire twórca aplikacji na iOS Simeon Saëns. „Zawsze mieliśmy to w naszej polityce prywatności (nic nie gromadzimy i chcemy być odpowiedzialni za jak najmniej danych użytkowników), ale teraz otrzymujemy za to odznakę”.

Źli aktorzy

Aby zachować zgodność z nowymi zasadami, programiści muszą wypełnić krótki, ale wyczerpujący kwestionariusz. Termin nadsyłania zgłoszeń minął 8 grudnia. W przeciwieństwie do Saënsa i innych programistów, z którymi rozmawialiśmy, niektórzy programiści nie są zadowoleni. WhatsApp, komunikator Facebooka, skarżył się na nowe zasady w poście na blogu.

„Nasze zespoły przesłały nasze etykiety prywatności do Apple, ale szablon Apple nie rzuca światła na to, jak długo aplikacje mogą chronić poufne informacje” – powiedział Axios rzecznik WhatsApp w zeszłym tygodniu.„Chociaż WhatsApp nie widzi wiadomości innych osób ani dokładnej lokalizacji, utknęliśmy, używając tych samych ogólnych etykiet w aplikacjach, które to robią”.

To prawie tak, jakby cała działalność Facebooka opierała się na zbieraniu jak największej ilości informacji o użytkownikach.

Zawsze mieliśmy to w naszej polityce prywatności, ale teraz otrzymujemy za to plakietkę.”

Aplikacje zbierają i sprzedają wszelkiego rodzaju dane o swoich użytkownikach. Mogą przesłać całą książkę adresową lub pobrać dane dotyczące kondycji, zdrowia lub karty kredytowej. Wiele aplikacji ma uzasadnione zastosowanie do tych danych, ale nawet wtedy rzeczy mogą nie być takie, jak się wydają. W zeszłym roku miasto Los Angeles pozwało The Weather Channel za zbieranie danych o lokalizacji z aplikacji pogodowej. Aplikacja pogodowa jest idealnym koniem trojańskim do tego rodzaju oszustw, ponieważ większość z nas oczekuje, że umożliwi jej dostęp do naszej lokalizacji w celu przesyłania raportów pogodowych.

Witamy zmianę

Programiści, którzy nie kradną Twoich prywatnych danych, są z tego bardzo zadowoleni. Wszyscy programiści, z którymi się skontaktowaliśmy, byli przychylnie nastawieni. Berliński programista Alexey Chernikov nazwał to wymaganie „dobrym, ponieważ jest to jeden z naszych wyjątkowych punktów sprzedaży - absolutna prywatność”.

Inżynier oprogramowania Saurabh Garg lubi zmianę, ale uważa, że Apple powinien pójść dalej. „Myślę, że po tym muszą usunąć zasadę wymagania witryny internetowej lub polityki prywatności na stronie internetowej” – powiedział Lifewire za pośrednictwem Twittera. „[To] po prostu dodaje dodatkowej pracy dla niezależnych aplikacji skoncentrowanych na produkcie, zamiast budować stronę internetową lub płacić za szablon polityki.”

Apple nie będzie również zwolniony z własnych zasad. Wyświetli etykiety prywatności dla własnych aplikacji.

Image
Image

Przestrzeganie tych zasad jest obowiązkowe, ale można się zastanawiać, na ile będą one skuteczne. W końcu programista może kłamać App Store o tym, w jaki sposób wykorzystuje dane klientów, tak jak może kłamać na ten temat we własnej polityce prywatności.

„Nie jestem pewien, czy będą one dobrze egzekwowane” – powiedział Lifewire Will Strafach, twórca aplikacji zapory sieciowej Guardian na iOS.

Jeśli Apple nie ma dobrego sposobu na automatyczne sprawdzanie twierdzeń zawartych w tych kwestionariuszach lub nie rozpatruje skarg użytkowników, to jest to tylko bezużyteczny środek. Miejmy nadzieję, że to coś więcej.

Zalecana: