Recenzja Pokemon Sword/Shield: Kulminacja samozadowolenia

Spisu treści:

Recenzja Pokemon Sword/Shield: Kulminacja samozadowolenia
Recenzja Pokemon Sword/Shield: Kulminacja samozadowolenia
Anonim

Dolna linia

Podczas gdy Pokemon Sword and Shield niewiele robi, aby posunąć franczyzę do przodu, wciąż jest to zabawna zabawa w świat Pokemonów na Nintendo Switch. W żadnym wypadku nie jest to tytuł, który trzeba kupić, ale może być świetnym wprowadzeniem do Pokemona dla nowych graczy, którzy nie mają jeszcze dość tej samej mechaniki turowej, co od czasów Red i Green.

Pokemon Miecz/Tarcza

Image
Image

Kupiliśmy Pokemon Sword/Shield, aby nasz doświadczony recenzent mógł go dokładnie przetestować i ocenić. Czytaj dalej, aby uzyskać pełną recenzję produktu.

Pokemon Sword and Shield to pierwsze główne tytuły Game Freak na konsolę domową, a oczekiwania były wysokie. Zanim gra ukazała się w listopadzie, wielu fanów było rozczarowanych ograniczonym Pokedexem i animacjami z recyklingu, ale największe rozczarowania pojawiły się po premierze, z mnóstwem słabych mechanik gry i podstawową pętlą rozgrywki, która nie ewoluowała od 1998 roku Chociaż Sword and Shield może nie być rewolucją, której pragnęli fani Pokemonów, nadal jest to fajna gra z sympatycznymi postaciami, które zdołają Cię oczarować na 30 godzin. Powinieneś również sprawdzić naszą listę najlepszych gier Pokemon, aby sprawdzić, czy któraś z nich odpowiada Twoim gustom.

Sprawdź nasze zestawienie najlepszych gier RPG dostępnych na Nintendo Switch.

Fabuła: Bezsensowna narracja

Game Freak, co się stało? Co zainspirowało cię do stworzenia postaci o nazwach Swordward i Shielbert? Dlaczego mój główny rywal czuje się głównym bohaterem opowieści? Niewiele osób gra w Pokemona ze względu na porywającą fabułę, ale narracja Sword and Shield jest na tyle zła, że prawie zrujnuje wrażenia z gry.

Główny wątek narracyjny jest w najlepszym razie bezsensowny, aw najgorszym zaskakujący. Jest przepowiednia o niebezpiecznym pokemonach, który uczynił świat naprawdę mrocznym i to wszystko. Reszta dramatu wywodzi się z tego i nadal nie jestem pewien, po kilku przejściach, co dokładnie robi ze światem Najczarniejszy Dzień i dlaczego musimy go powstrzymać.

Podczas swojej podróży w regionie Galar natkniesz się na wielu rywali. Jest Bede, Marnie, liderzy siłowni i oczywiście twój najlepszy przyjaciel Hop. Hop chce być najlepszym trenerem, jaki kiedykolwiek istniał, a jego starszy brat jest niepokonanym mistrzem Leonem, który jest niepokonany. Za każdym razem, gdy natkniesz się na postacie fabularne, przypomnisz sobie, że niepokonany mistrz jest w rzeczywistości niepokonany, ponieważ jest niepokonanym Leonem.

Image
Image

Hop, młodszy brat niepokonanego mistrza Leona, będzie stale przypominał ci, jak pomożesz mu pewnego dnia pokonać niepokonanego mistrza. Hop nie zdaje sobie sprawy z tego, że ty, postać gracza, również chcesz zostać mistrzem Galar, a on się tym nie przejmuje. Jest w zasadzie jak bohater shounen anime, który wierzy, że każdy istnieje, aby pomóc im stać się najlepszą osobą w historii, marzenia wszystkich innych są przeklęte.

Ale dosyć Hopa i Leona. Jest też Marnie i Bede. Bede też jest palantem, ale jest palantem z solidną fabułą. Niczego nie zepsuję, ale szanuję Bede za traktowanie cię jak prawdziwego rywala.

Tymczasem Marnie jest perełką. Jest rywalką z zawstydzającą grupą fanów, Drużyną Yell, która krąży po Galar i nęka innych trenerów. W całej historii pomagasz jej wydostać się z sytuacji, w które wsadziła ją Drużyna Yell, i dowiadujesz się o serdecznej miłości, która napędza ich nieustanne krzyki.

Prowadzący siłownię to także fajni ludzie. Nie ma w nich nic głębokiego ani przekonującego, ale dopingują cię i sprawiają, że czujesz się dobrze. Ogólnie rzecz biorąc, najlepiej zignorować historię w Sword and Shield, zwłaszcza jeśli chodzi o Hopa i Leona, ale może się okazać, że kibicujesz innym rywalom.

To pierwszy wpis o Pokemonach, który kosztował 60 USD w dniu premiery, a także wpis z jednym z najkrótszych czasów gry i poważnym brakiem dopracowania w grze AAA.

Rozgrywka: wciągająca i przyjemna pomimo pewnych wad

Nigdy wcześniej nie dałem się wciągnąć w grę Pokemon, ponieważ stwierdziłem, że główna pętla rozgrywki jest zbyt prosta. A jednak byłem uzależniony od Pokemon Sword. Nie będę udawać, że to najlepsza gra, w jaką kiedykolwiek grałem, ani nawet najlepsza gra Pokemon, ale jest coś w Sword and Shield, co oddaje uczucie zabawy.

Sword and Shield to wciąż gra Pokemon: wygrywaj przez opanowanie meczów typu w walce turowej. Poluj na Pokemona z najlepszymi statystykami. W istocie, Sword and Shield to po prostu kolejna rebalans gry, która pojawiła się w 1998 roku. Jednak nie zmieniła swojej formuły, ponieważ po prostu działa.

Jeśli nigdy wcześniej nie grałeś w grę Pokemon, pokochasz miękkie wyzwania Sword and Shield. Jeśli jesteś weteranem, prawdopodobnie też Ci się spodoba. Grałem w Pokemon Sword, a mój przyjaciel grał w Pokemon Shield, więc mogę zaoferować dwie perspektywy: dość niedoświadczonego gracza w Pokemony (ja) i konkurencyjnego gracza Pokemon (mój przyjaciel).

Najpierw omówię perspektywę nowego gracza. Kiedy pokonałem Hopa w swoim pierwszym meczu, uzależniłem się od smaku sukcesu i przyspieszyłem grę, aby jak najszybciej i tak intensywnie jak tylko mogłem poczuć pęd walk na siłowni. Przed każdą bitwą na siłowni zamieniłem mojego Pokemona, aby był zoptymalizowany pod kątem zwycięstwa nad tą konkretną siłownią. To powstrzymało mnie od bycia przesadzonym, ponieważ ta gra Pokemon daje doświadczenie każdemu Pokemonowi w twojej drużynie za każdym razem, gdy walczysz. Wyłączenie Pokemona powoduje, że doświadczenie jest dość cienkie.

Image
Image

Każda bitwa na siłowni stawała się coraz trudniejsza, a 8. siłownia była szczytem trudności dzięki dobrze zaokrąglonym podwójnym bitwom. Odpowiadanie za pomocą moich własnych kontr zarówno w meczach, jak i typach mojej drużyny było świetną zabawą i wymagało planowania strategii, którego pragnąłem od początku gry.

Jeśli jesteś weteranem Pokemonów, będziesz rozczarowany tym, jak skuteczne są pojedynki tego typu w strzelaniu do przeciwników jednym strzałem. Jeśli zbudujesz zrównoważoną drużynę i „grindujesz” poprzez ukończenie Pokedexu, doświadczenie grupowe wkrótce przewyższy poziom twojej drużyny do punktu, w którym bitwy na siłowni będą śmiesznie łatwe. Musisz celowo ograniczyć ilość walk, które wykonujesz w głównej grze, aby zachować jakiekolwiek pozory wyzwania.

To powiedziawszy, ciągła potrzeba nagradzania gracza za najmniejsze działania w tej grze jest dobre, niezależnie od krzywej trudności. Nieustannie będziesz czuć się zmotywowany do kolejnego małego dżingla, awansu lub zwycięstwa. Ta gra jest szczególnie wspaniałym przeżyciem dla dzieci, dzięki swojej wybaczającej i motywującej naturze.

Siłownia to także świetna zabawa, nawet jeśli mogą być trochę łatwe dla bardziej doświadczonych graczy. Przed właściwą bitwą musisz wykonać wyzwania na siłowni, które są w zasadzie minigrami. Zauważysz, że robisz wiele dziwacznych rzeczy, od zaganiania owiec po grę w gachapon, a jeśli jesteś taki jak ja, pokochasz tę głupotę. Czujesz się tak, jakby sami liderzy siłowni próbowali ułatwić Ci wejście na siłownię i pozwolić Ci się dobrze bawić.

The Wild Area: największa innowacja Pokemona od lat

Poza miastami są trasy i jest Dziki Obszar. Gry z otwartym światem cieszą się popularnością od lat, więc Gamefreak spróbował swoich sił w koncepcji, wprowadzając duży skrawek terenu, po którym można swobodnie wędrować i spotykać Pokemony o różnych poziomach. Uwielbiałem ścigać się na moim motocyklu po dzikim terenie, ścigać się, aby zobaczyć, jak szybko mogę go okrążyć, wytężając oczy, aby znaleźć Pokemona, którego jeszcze nie spotkałem, aby wypełnić mój Pokedex.

Jednakże, chociaż było to bardzo zabawne, dość szybko się zestarzało. Jestem wielkim fanem gier RPG z otwartym światem, takich jak Wiedźmin 3 i Breath of the Wild, za wolność, którą pozwalają graczowi poznawać świat we własnym tempie. Dziczy Zelda to mistrzowska klasa w opowiadaniu historii o środowisku, z ruinami Hyrule wskazującymi na świat, który istniał sto lat temu, a każda gnijąca chata jest wskazówką do starego stylu życia Hylianów, Zory, Rito, Gerudo i tak dalej. naprzód. Jeśli wspinam się po górach, mogę znaleźć smoki.

Tymczasem rozległe krajobrazy Wiedźmina oferują historię w każdym zakątku, a każda samotna dusza, którą napotkasz w lesie, potencjalnie oferuje nowe zadanie, które da ci wgląd w ich rodzinę, ich wioskę, ich filozofie i własne emocje. Eksploracja Królestw Północy wiąże się z emocjonalnym przywiązaniem, pragnieniem pomocy uciśnionym, po prostu będąc we właściwym miejscu we właściwym czasie.

Każda bitwa na siłowni stawała się coraz trudniejsza, a ósma siłownia była szczytem trudności dzięki dobrze zaokrąglonym podwójnym bitwom.

Jaką mam motywację do jazdy na rowerze poza Motostoke lub Hammerlocke? W ciągu kilku godzin wiem, gdzie jest każde drzewo jagodowe. Wiem gdzie wychować Pokemona. Wiem, gdzie znaleźć wszystkich poszukiwaczy skarbów. Wychodzę i znajduję nowego Pokemona. Wszystko w Wild Area istnieje po to, by służyć mnie, graczowi. Nigdy nie natrafiam na drobne szczegóły, które wydają się tajemnicą dzieloną między mieszkańcami gry a mną.

Odkrywanie i zastanawianie się, Wild Area ma naloty Dynamax. Zasadniczo niektóre Pokemony kryją się w norach i możesz z nimi walczyć w ich formie Gigantamax. Dostajesz wiele gadżetów do walki, takich jak cukierki doświadczenia i nowe ruchy, a także możesz walczyć z Pokemonem Gigantamax ze znajomymi. Mogą mieć do pięciu gwiazdek w trudnościach, przy czym większe trudności oferują większe nagrody. Mają nieco unikalną mechanikę z normalnych walk Pokemonów, a pokonanie trudniejszych przeciwników wymaga umiejętności i pracy zespołowej.

Online i Multiplayer: Zwiększona zawartość gry końcowej

Chociaż niektórzy od dawna fani chcieli zobaczyć więcej zawartości końcowej z gry Sword and Shield, wciąż jest dużo zabawy ze znajomymi w Dzikim Obszarze. Raidy Dynamax dają graczom świetną okazję do poznania nowych graczy online, złapania niesamowitych Pokemonów i poczucia spełnienia, gdy pokonają pięciogwiazdkowy rajd. Jeśli spróbujesz solo najazdu pięciogwiazdkowego lub rajdu eventowego, zostaniesz wyrzucony z jaskini - potrzebujesz mocy pokemona znajomych, aby przetrwać, ale nadal czujesz się jak uczciwa walka.

Wieża bitewna powraca z funkcjami z poprzednich wpisów o pokemonach, takimi jak wypożyczone drużyny i rozgrywka rankingowa. Myślałem, że przeciwnicy AI wieży bitewnej są trudniejsi niż przeciwnicy w głównej grze i fajnie było podnosić poziom trudności dzięki nowym kombinacjom drużynowym. Zawsze możesz też grać z prawdziwymi ludźmi online w menu głównym.

Pokedex: Niektóre stare ulubione i kilka nowych dodatków

Czy masz ulubionego Pokemona? Mam nadzieję, że nie zainwestowałeś w to zbyt wiele swojej miłości, ponieważ prawdopodobnie odszedł od Miecza i Tarczy. Bulbasaur, Psyduck i Charmander zniknęli. W kompendium tej generacji jest w sumie 400 Pokemonów, mniej niż połowa liczby Pokemonów w poprzedniej generacji.

Jeśli jesteś gotowy zaakceptować utratę ulubionych z dzieciństwa, możesz znaleźć nowych faworytów w tym pokoleniu. Wiele nowych Pokemonów jest uroczych i dobrze wyważonych. Sirfetch’d to ulubieniec fanów: napuchnięta kaczka z jedno brwiami, gotowa pokonać świat porem zamiast miecza. Wooloo to najsłodsza mała kłębek wełny, na jaką kiedykolwiek spojrzysz. Jeśli kiedykolwiek chciałeś mieć gotyckiego Pikachu, możesz pokochać Morpeko.

DLC przywróci stare ulubione, a także wprowadzi nowe pokemony i legendy.

Image
Image

Interfejs użytkownika: taki sam jak zawsze

Szczerze, interfejs w Mieczu i Tarczy jest taki sam jak zawsze. Jeśli grałeś wcześniej w główną grę Pokemon, będziesz wiedział, jak poruszać się po Mieczu i Tarczy. Jeśli nie grałeś w żadną główną grę Pokemon, szybko ją podniesiesz dzięki obszernej pomocy gry i jej wrodzonej prostocie.

Sword and Shield są winni trochę trzymania się za rękę, ale tego można się spodziewać po grze skierowanej do dzieci (przepraszam, dorośli fani). Zamiast oceniać grę za posiadanie samouczków, będę oceniać ją za jakość jej samouczków.

Gra stara się nauczyć Cię mechaniki w trakcie gry. Zamiast podawać wszystkie potrzebne informacje na początku, wskazówki rozwijają się powoli, gdy napotykasz nowe mechaniki w swojej rozgrywce. Zwykle uczy cię w walce lub poprzez podarowanie przedmiotów w odpowiednim czasie.

Aby nauczyć cię na przykład Skupionych szarf, dowiesz się o nich, walcząc z trenerem za pomocą Skupczej Szarfy, dzięki czemu możesz doświadczyć tego, co ona robi (daje ci swoją Skupczą Szarfę, jeśli wygrasz bitwę). Chociaż samouczki mogą wydawać się tandetne dla doświadczonych graczy, rzadko wydawały się natrętne podczas rozgrywki i były niezapomnianym sposobem na poznanie systemu dla nowych graczy.

Grafika: Czarująca pomimo ostrych krawędzi

Zanim Sword i Shield wyszły, krążyło wiele plotek, że grafika była niedokończona, nieoszlifowana lub w inny sposób zaniedbana. Chociaż gry nie mają najlepiej wyglądającej kory drzewa w bibliotece Switcha (ten zaszczyt trafiłby do The Legend of Zelda: Breath of the Wild), Sword and Shield mimo wszystko potrafią być urocze.

Wiele miast ma ceglaną fasadę z układem przypominającym stare angielskie kampusy uniwersyteckie, dzięki czemu gra jest bardzo spokojna i ludowa. Jest więcej wariacji na dzikich trasach i otwartej przestrzeni, gdzie trawa jest wysoka, woda wygląda na mokrą, a drabiny wydają się stabilne (są tak stabilne, że świat zamarza, gdy się po nich wspinasz!).

Naprawdę podobał mi się spacer do Ballonlea, w trójkącie Glimwood. To ciemny las pełen zarośniętych, świecących grzybów, które zapewniają schronienie kapryśnej wróżce i duchowi Pokemonowi na trasie. Możesz poczuć magię promieniującą z każdego najmniejszego szczegółu tego obszaru, od pełnych życia domków Tudorów w Ballonlea po iskierki, które przesuwają się po ekranie podczas spaceru.

Gdzie Game Freak naprawdę przeszło samych siebie, było w grafikach i animacjach bitew w terenie i na siłowni. Podczas bitwy kamera delikatnie przewija się i przycina pod różnymi kątami, jakby bitwa była panelami komiksu, dając bitwom dodatkową warstwę szumu i adrenaliny. Tymczasem na ogromnym stadionie toczą się walki na siłowni, na których wiwatują tłumy. Sposób, w jaki światła rozbłyskują na scenie, sprawia, że czujesz się, jakbyś walczył w mistrzostwach świata (jak wszyscy powinniśmy się czuć, gdy walczymy w siłowni!).

Image
Image

Klasyczny, kreskówkowy styl gry idealnie pasuje do modeli. Tekstury są proste, ale ładne. Po prostu wydaje się, że pasuje do gry Pokemon. W animacji pojawiło się również kilka nowych, mile widzianych elementów. Jeśli biegniesz w kółko, twoja postać będzie się kręcić. To naprawdę urocze.

Animacja gry jest niestety jednym z najsłabszych punktów doświadczenia. Ogólnie wydaje się, że animatorom zabrakło czasu podczas tworzenia, a niektóre ruchy walki, takie jak podwójne kopnięcie, są symbolizowane przez mały podskok, który wydaje się zastępczy. Na szczęście istnieje kilka klejnotów: ławica ryb Wishiwashi, które łączą się, tworząc rybiego potwora; wszystko o Grookey; Mudsdale wznieca burzę dzięki Bulldoze. A moja ulubiona zła animacja? Kiedy legendarne Pokemony odwracają się do ciebie, w zasadzie poruszają się po księżycu po bramce.

Czy podczas rozgrywki napotkałem jakieś błędy, usterki lub inne dziwne funkcje? Niestety sporo. Wspinanie się po drabinach powoduje, że świat zamarza. Przechodzenie do sieci na otwartej przestrzeni przekłada się na dużo jąkania i opóźnień. Istnieje kilka niesławnych exploitów, dzięki którym można skorzystać z loterii Pokemon. Ale nie natknąłem się na żadne błędy, które mogłyby zepsuć grę, i pomimo braku dopracowania była to świetna zabawa. Wizualnie jest to nadal najbardziej urocza gra Pokemon, jaka kiedykolwiek była.

Klasyczny, kreskówkowy styl gry idealnie pasuje do modeli. Tekstury są proste, ale ładne. Po prostu pasuje do gry Pokemon.

Muzyka i efekty dźwiękowe: kilka świeżych melodii

Cóż, muzyka zdecydowanie należy do gry Pokemon, z tymi samymi znajomymi dżinglami, które słyszymy od Red & Green. Mając to na uwadze, partytura wydaje się świeża i mile widziana w 2019 roku, ze wspaniałą mieszanką instrumentów orkiestrowych i elektronicznych akcentów. Wszystko wydaje się na swoim miejscu, od motywu Pokemon Center po wesołe instrumenty dęte blaszane na dzikich obszarach.

W przypadku gry, która ma się toczyć w fikcyjnej Wielkiej Brytanii, ścieżka dźwiękowa mogłaby zawierać więcej brytyjskich, irlandzkich i szkockich wpływów, ale i tak jest to zabawne słuchanie. Miasta najlepiej podkreślają brytyjskie korzenie gry, od królewskiego klawesynu Hammerlocke'a, przez szarpnięcia po melodie Motostoke, ścieżka dźwiękowa jest szczególnie piękna, subtelna w swojej obecności, ale odpowiednio urzekająca jak na rozświetlone miasto.

Zdecydowanie najważniejszym elementem dźwięku tej gry jest walka na siłowni. Energetyczny szum motywu siłowni idealnie łączy się z dźwiękiem wiwatujących tłumów, które zmieniają się w zależności od etapu bitwy, w której aktualnie jesteś. Punktacja i tłum stają się coraz bardziej gorączkowe i zdezorganizowane, gdy zbliżasz się do pokonania lider siłowni, a dodatkowa warstwa emocji, która obejmuje bitwy Dynamax, uzależnia.

Największą porażką Pokemona jest rozegranie tylko ośmiu bitew na siłowni, ponieważ oznacza to, że mogę doświadczyć ścieżki dźwiękowej bitwy na siłowni tylko osiem razy w każdym przejściu Miecza i Tarczy.

Dolna linia

Za 30 $ możesz zdobyć dwa nowe regiony i 200 nowych Pokemonów w mieczu i tarczy. Dodatek obejmuje obie gry, jeśli posiadasz zarówno miecz, jak i tarczę. W DLC jest wiele nowych treści, w tym nowe dzikie obszary do odkrycia, ale po średnim przyjęciu Sword and Shield i niezliczonych błędach, nie jestem pewien, czy nowa zawartość zapewni poziom dopracowania, o który prosili fani Pokemonów. a zwłaszcza nie na poziomie jakości, który zwykle towarzyszy tytułom tak blisko związanym ze sprzętem Nintendo.

Cena: krótki czas zabawy

To pierwszy wpis o Pokemonach, który kosztuje 60 USD w dniu premiery, a także jest to wpis z jednym z najkrótszych czasów gry i poważnym brakiem dopracowania gry AAA. W zależności od skłonności do szukania zadań z zewnątrz dostaniesz od 20 do 40 godzin z głównego wątku. Nie sądzę, że jest zawyżona jak na zawartość, ponieważ wciąż jest to gra, która sprawi, że będziesz zajęty przez kilka tygodni, ale bez wątpienia jest to bardziej niekompletny pakiet niż, powiedzmy, Pokemon Sun i Moon.

Pokemon: Miecz/Tarcza kontra Let’s Go, Pikachu

Jeśli chcesz uzyskać takie same wrażenia z rozgrywki, jak Pokemon: Sword/Shield, najlepszą opcją jest Let’s Go, Pikachu! (widok na Amazon). To wymyślony na nowo klasyk, osadzony w regionie Kanto z początkami 151 Pokemonów. Jest to w zasadzie remake Pokemon Yellow, z wyjątkiem tego, że zawiera mechanikę przechwytywania Pokemon Go, w której wszystko opiera się na właściwym czasie rzutów. Zasadniczo nie spotkasz losowych bitew w Let’s Go, Pikachu!, ani nie dostaniesz nowszych innowacji, takich jak Wild Areas.

Sugerowana cena sugerowana cena detaliczna gry wynosi zazwyczaj 60 USD, choć czasami można ją kupić za 30-45 USD, więc w większości przypadków lepiej będzie wybrać Miecz lub Tarczę pomimo ich wad.

Pokemon Sword and Shield to zabawna rozrywka, ale jej brak zawartości w porównaniu z poprzednikami może za bardzo odwrócić uwagę dawnych fanów. Jeśli szansa na grę w Pokemona ze znajomymi brzmi dla ciebie świetnie, powinieneś dać grze szansę, ale jeśli jesteś osobą, która bardziej zainwestuje w kampanię dla jednego gracza, nie przegapisz dużo, jeśli tego nie odbierzesz.

Specyfikacje

  • Nazwa produktu Pokemon Sword / Pokemon Shield
  • Marka produktu The Pokemon Company, Nintendo
  • Cena 59,99 USD
  • Dostępne platformy Nintendo Switch
  • Średni czas gry na 33 godziny

Zalecana: