Recenzja Dying Light: kooperacja, pierwsza osoba, doświadczenie przetrwania w parkour

Spisu treści:

Recenzja Dying Light: kooperacja, pierwsza osoba, doświadczenie przetrwania w parkour
Recenzja Dying Light: kooperacja, pierwsza osoba, doświadczenie przetrwania w parkour
Anonim

Dolna linia

Dying Light to wyjątkowe podejście do gatunku przetrwania zombie, oferujące zabawne ruchy w grze, efektowną walkę w zwarciu, rozgrywkę w trybie współpracy i różnych wrogów zombie.

Umierające światło

Image
Image

Kupiliśmy Dying Light, aby nasz ekspert mógł go dokładnie przetestować i ocenić. Czytaj dalej, aby uzyskać pełną recenzję produktu.

Dying Light to przygodowa gra akcji z perspektywy pierwszej osoby osadzona w samym środku apokalipsy zombie. Jego główną cechą jest kinetyczne przemierzanie parkour przez otwarty świat pełen unikalnych zombie.

Image
Image

Proces konfiguracji: prosto do akcji

Przy pierwszym uruchomieniu gry zostaniesz potraktowany artystycznym filmem wideo w tle wiadomości. Wyjaśnia sytuację w Harran, mieście, w którym toczy się gra. Właściwa gra zaczyna się od cut-scenki, która pokazuje cię w samolocie, który ma zamiar wyskoczyć na spadochronie. Nie ma tu możliwości tworzenia postaci, chociaż gdy wejdziesz trochę dalej w grę, będziesz mógł wybrać swoje ubrania.

Image
Image

Fabuła: Postać rozdarta między zobowiązaniem a przyjaźnią

Początkowa scenka przerywnikowa zaczyna się, gdy jesteś w samolocie, przygotowując się do skoku. Nazywasz się Kyle Crane i jesteś tajnym agentem. Zlecisz ze spadochronem na ziemię, podczas gdy twój szef wyjaśni twoją misję – znaleźć skradzione akta – ale w chwili, gdy spadniesz na ziemię, sprawy nie idą zgodnie z planem. Zostałeś zaatakowany i zmuszony do strzału z broni, aby rozproszyć napastników. Oczywiście w opanowanym przez zombie Harran strzał z broni to przynęta na zombie. Nagle roją się w twoim kierunku i wszystko wygląda bardzo strasznie, dopóki nie zostajesz uratowany przez parę nieznajomych, mężczyznę i kobietę. Mężczyzna umiera ratując ciebie, ale ty i kobieta uciekacie. Nazywa się Jade i będzie odgrywać dużą rolę w całej historii, gdy spróbujesz zdobyć zaufanie jej i jej brata.

Harran to zupełnie inne miasto nocą.

Jesteś szpiegiem wysłanym, by zinfiltrować tę grupę ocalałych przez Global Relief Effort lub GRE, ale teraz, gdy uratowali ci życie, zaczynasz czuć się im winien. Wyślą cię na misje, w których będziesz się sprawdzać, np. zastawiasz pułapki na zrzuty zaopatrzenia w naloty lub walczysz z wrogimi bandytami grasującymi po ulicach Harranu. W trakcie gry balansujesz pomiędzy wypełnianiem zadania GRE a służeniem najlepszym interesom tej grupy ocalałych, do której jesteś coraz bardziej przywiązany.

Jest to dość liniowa gra, jeśli chodzi o fabułę. Istnieje główny wątek fabularny, który możesz śledzić, z kilkoma opcjonalnymi zadaniami pobocznymi, które możesz wziąć lub odejść. Narracja wykonuje przyzwoitą robotę, budując okoliczności, w których Kyle czuje się rozdarty między swoją misją a tymi ludźmi, a dowiesz się więcej o wirusie, gdy idziesz, a także o Antizin, fikcyjnym leku, który może doprowadzić do wyleczenia.

Image
Image

Rozgrywka: Parkour i zombie

Nie będziesz musiał długo czekać w grze, zanim poznasz jej główną unikalną mechanikę: parkour. Inne gry o zombie skupiają się na posiadaniu powolnych zombie, przed którymi możesz uciec, lub głupich zombie, obok których się przemykasz, ale Dying Light ma zupełnie inne podejście. Zamiast tego podstawowe zombie są szybkie i prawie zawsze wiedzą, gdzie jesteś, ale nie mogą się wspinać ani skakać. Oznacza to, że możesz zachować bezpieczeństwo, skacząc między dachami, wjeżdżając na rampy, balansując między prętami itp. Funkcja parkour to największa rzecz, która sprawia, że Dying Light jest wyjątkowy w przesyconym gatunku, a także jest częścią tego, co sprawia, że gra jest tak fajna. Fajnie jest przemierzać miasto, biegnąc tak szybko, jak to możliwe, bez zatrzymywania się, stawiając sobie wyzwanie, aby dostać się z punktu A do punktu B bez dotykania ziemi.

Jeśli zdarzy ci się znaleźć się na ziemi z kilkoma zombie wokół siebie, będziesz miał do dyspozycji różnorodne bronie, którymi możesz rozwalić głowę zombie. Gra skupia się głównie na walce wręcz, z okazjonalnymi strzelaninami z innymi bandytami. System broni białej posiada system ulepszeń, który polega na łączeniu znalezionych materiałów. Walka wręcz jest solidna, a twoje zamachy łączą się w satysfakcjonujący sposób.

Nie będziesz musiał długo czekać w grze, zanim poznasz jej główną unikalną mechanikę: parkour.

Istnieje całkiem sporo różnych rodzajów zombie, a im dłużej grasz, tym więcej pojawia się. Są biegacze, którzy mogą parkować tuż obok ciebie, zombie-żaboludzie, które plują kwasem, i ogromne bestie, które wymachują gigantycznymi młotami. To właśnie ta różnorodność sprawia, że rozgrywka jest przyjemna, aż do zapadnięcia zmroku.

Harran to zupełnie inne miasto nocą. Jeśli nie znajdujesz się w bezpiecznej strefie, szybko przekonasz się, że bieganie przez miasto nocą jest przerażające, szczególnie ze względu na typ zombie zwany volatiles. Substancje lotne są szalenie silne, superszybkie i będą cię ścigać bezlitośnie, dopóki nie znikniesz z pola widzenia – co nie jest łatwe, gdy wariujesz. Próba wykonania misji w nocy może być prawdziwym pośpiechem, więc jeśli nie czujesz się wystarczająco napięty, poczekaj do zachodu słońca.

Image
Image

Grafika: Dbałość o szczegóły

Grafika Dying Light dobrze wypada w porównaniu z innymi tytułami AAA, choć wydaje się, że twórcy bardziej zadbali o scenerię niż postacie. Modele ludzkie wyglądają trochę plastycznie, ale świat wokół ciebie ma piękną teksturę i jest bogaty w drobne szczegóły, takie jak plakaty i graffiti, które sprawiają, że świat wokół ciebie wydaje się prawdziwy.

Animacja postaci jest również doskonała, a budynki i inne obiekty na świecie oferują różne sposoby skakania, wspinania się i czołgania. Otwarty miejski krajobraz Harranu pozwala graczom decydować, jak chcą eksplorować, zdobywać materiały i walczyć. Będziesz mógł przychodzić w określone miejsca pod różnymi kątami, i to poczucie wolności i uwagi na środowisko, które łączy Dying Light.

Image
Image

Dolna linia

Na PlayStation 4 możesz kupić grę za 14 USD, co jest fantastyczną wartością. Otrzymasz wystarczająco dużo rozgrywki i zabawy, aby uzasadnić zakup tak niskim kosztem. Jeśli jednak chcesz grać na PC, będziesz musiał albo poczekać, aż gra trafi do sprzedaży, albo będziesz musiał zapłacić 40 USD. Biorąc pod uwagę, że gra jest już starsza, sugerujemy sprzedaż gry (często trafia do sprzedaży przez Steam). W Dying Light można się świetnie bawić, zwłaszcza jeśli masz przyjaciela, z którym możesz się bawić, więc jeśli myślisz o zdobyciu gry, powiedzielibyśmy, że warto.

Konkurs: Inne gry zombie i parkour

Istnieje wiele innych gier o przetrwaniu zombie, ale to niekoniecznie oznacza, że polecilibyśmy je, jeśli lubisz Dying Light. Możesz rozważyć Days Gone, kolejną grę o apokalipsie zombie na PlayStation 4 osadzoną w otwartym świecie, ale jeśli parkour był główną atrakcją, możesz zajrzeć do gry Mirror’s Edge Catalyst. Gra podąża za dziewczyną w świecie sci-fi i oferuje pierwszoosobowe bieganie i walkę w parkour. Zamiast surowego i surowego świata Dying Light, Catalyst toczy się w eleganckiej futurystycznej dystopii, która składa się z błyszczącego chromu i polerowanego szkła.

Oryginał w gatunku survival zombie

Dying Light to gra, która wzięła przesadny trop i wykorzystała go do stworzenia nowej gry. Jego zabawny parkour i rozgrywka w trybie współpracy zapewniają wspaniałe wrażenia z gry, szczególnie w przypadku dzielenia się ze znajomymi. Różnorodność wrogów zombie w połączeniu z doskonałą walką w zwarciu sprawiają, że wrażenia są świeże nawet w późnej fazie gry – a jeśli sprawy wydają się zbyt proste, wykonywanie misji w nocy jest zupełnie innym doświadczeniem niż wyprawy w ciągu dnia. Dying Light to świetna gra z gatunku survival zombie, którą polecamy większości graczy.

Specyfikacje

  • Nazwa produktu Dying Light
  • Cena $14.00
  • Dostępne platformy PC (Steam) Playstation 4 Xbox One OS X Linux

Zalecana: