Dlaczego biuletyny są teraz tak gorące?

Spisu treści:

Dlaczego biuletyny są teraz tak gorące?
Dlaczego biuletyny są teraz tak gorące?
Anonim

Kluczowe dania na wynos

  • Facebook planuje konkurenta dla usługi newslettera Substack.
  • Biuletyny umożliwiają bezpośredni kontakt między pisarzem a odbiorcą - tak jak kiedyś blogi.
  • Wielkie firmy wspierane kapitałem wysokiego ryzyka to nie jedyny sposób na zarabianie pieniędzy na niezależnych pisarzach.
Image
Image

Gdy tylko coś stanie się popularne, Facebook albo to kupuje, albo kopiuje. Tym razem jest to kopiowanie płatnego newslettera Substack. Ale dlaczego biuletyny są teraz tak popularne?

Biuletyny były podstawową formą publikowania w Internecie. W końcu każdy ma e-mail. Ostatnio jednak biuletyny znów stały się duże, a ludzie płacą za ich czytanie. Jakie jest odwołanie? Wszystko zaczyna się od bezpośredniego połączenia.

„Myślę, że biuletyny są teraz popularne częściowo ze względu na to, czym są i czym nie są” – powiedział Lifewire Ryan Singel, pracownik Stanford, założyciel i dyrektor generalny Contextly and Outpost. „Nie są to straszne doświadczenia, które wszyscy doświadczamy w sieci i na platformach społecznościowych, i są sposobem na faktyczne wspieranie pisarzy i artystów, na których ludzie się troszczą, co moim zdaniem stało się ważne dla rosnącej liczby osób”.

Dlaczego biuletyny?

W dzisiejszych czasach czytamy i piszemy na Twitterze i Facebooku. Te platformy ograniczają się do krótkich fragmentów tekstu, a nie długich, przemyślanych artykułów. To także kiepskie miejsca do publikowania długich tekstów. Czytelnicy nie odwiedzają Twittera, gdy chcą długiej lektury, a to jest tak szybkie, że dobre rzeczy po prostu prześlizgują się obok.

Więc autorzy zwrócili się do biuletynów. Są łatwe do skonfigurowania i przemawiają bezpośrednio do swoich odbiorców, którzy nigdy nie przegapią żadnego wpisu.

„Wydaje mi się, że świat wydawniczy nie docenia tego, jak bardzo lojalni czytelnicy faktycznie mają do bytów (w jakiś sposób myślą, że tylko felietoniści mają obserwujących)”, mówi Singel.

Są sposobem na faktyczne wspieranie pisarzy i artystów, na których ludziom zależy, co moim zdaniem stało się ważne dla rosnącej liczby osób.

Substack zarówno napędzał, jak i wskoczył na pokład tego trendu. Jeśli skonfigurujesz biuletyn z Substack, możesz publikować za darmo; jeśli uruchomisz płatny biuletyn, Substack zmniejszy się o 10%. To nie wydaje się dużo, jeśli dopiero zaczynasz, ale wkrótce się sumuje.

Dlaczego zatem pisarze tak chętnie korzystają z Substack? To może być po prostu desperacja.

„10% obniżka jest duża” – powiedziała Lifewire dziennikarka Sharon Geltner w e-mailu. „Ale kiedy dochody reportera spadły do zera, ponieważ została zwolniona lub jej publikacja została zamknięta; prawdopodobnie koncentruje się na 90% nowych dochodów, które ma nadzieję uzyskać z własnego biuletynu internetowego”.

„Usługi te wychodzą na sucho z dużymi cięciami przychodów, ponieważ jest to łatwe”, mówi Singel, „ale myślę, że ich modele cenowe są drapieżne i napędzane przez fakt, że firmy te mają inwestorów-miliardów, którzy posiadają duży procent firm i chcą zamienić swoje miliardy w kolejne miliardy.„

Jak pisarze mogą zarabiać pieniądze?

Pisarze chcą bezpośredniego kontaktu ze swoimi odbiorcami i chcą, aby odbiorcy im płacili. Jednym ze sposobów, aby to zrobić, jest nadanie Substackowi wartości procentowej. Innym jest zarejestrowanie się w Patreon, usłudze, która pozwala uiścić miesięczną opłatę za wspieranie dowolnego artysty i otrzymywać w zamian regularne artykuły, filmy lub piosenki. Ale Patreon również jest pośrednikiem, który odcina się od czegoś, co może być bezpośrednim związkiem.

To prawie tak, jakby świat zapomniał o blogach. Przed Facebookiem i Twitterem publikowaliśmy posty na blogach, a ludzie śledzili nas za pomocą Czytnika Google lub innej aplikacji do czytania RSS. Koncepcja blogów została uzurpowana przez wielkich wydawców, ale jeśli blogi nigdy nie powrócą, musi istnieć inny sposób dotarcia do odbiorców.

Image
Image

Outpost to nadchodząca usługa dla twórców niezależnych, założona przez Singela, który uważa, że „niezależni powinni zarabiać pieniądze dla niezależnych, a nie miliarderów”.

Są jednak na to dwie rzeczy. Jednym z nich jest to, że „obecna technologia prowadzenia małej firmy medialnej jest kiepska i pozbawiona wyobraźni”. Po drugie, firmy finansowane przez VC rzadko są etyczne i są zbudowane w celu robienia jednej rzeczy: zarabiania pieniędzy dla inwestorów.

Myślę, że świat wydawniczy nie docenia tego, ile lojalności czytelników faktycznie mają do bytów.

„Po dziesięciu latach budowania technologii medialnej byłem sfrustrowany tym, jak złe są narzędzia medialne i jak mało wyobraźni pokazały firmy medialne” – powiedział Singel. „Nawet jeśli chodzi o subskrypcje, firmy medialne zbudowały swoje systemy wydawnicze, przyklejając pałeczki do klocków Lego. Ludzie, którzy piszą i tworzą, by żyć, zasługują na coś lepszego”.

Wszyscy czytają rzeczy w internecie. Najlepiej byłoby, gdybyśmy płacili bezpośrednio pisarzom, których najbardziej lubimy, ale kto chce to zrobić. Jakiś pośrednik prawdopodobnie będzie wymagany, ale jeśli jest tak drapieżny jak Facebook lub tak nastawiony na zysk jak Substack, prawdopodobnie nie będzie dobry dla czytelników lub pisarzy. Mam nadzieję, że Posterunek Singela wypełni tę lukę.

Zalecana: