Kluczowe dania na wynos
- Google już wypycha zastąpienie plików cookie innych firm najnowszymi aktualizacjami Chrome.
- Pomimo obietnic większej ochrony użytkowników, eksperci twierdzą, że FLoC to krok wstecz w zakresie prywatności użytkowników.
- Eksperci twierdzą, że niektóre systemy FLoC, a brak zabezpieczeń może ułatwić reklamodawcom indywidualną identyfikację użytkownika.
Google obiecuje lepszą prywatność użytkowników dzięki nowej metodzie śledzenia, ale eksperci twierdzą, że dla Ciebie może być gorzej.
Google w końcu zaczyna wprowadzać swój system Federal Learning of Cohorts (FLoC) w Chrome, aby wyeliminować pliki cookie innych firm. Podczas gdy FLoC obiecuje lepszą prywatność użytkownikom, przeglądarki zorientowane na prywatność, takie jak Vivaldi i Brave, zajęły twarde stanowisko przeciwko nowemu systemowi śledzenia.
Zamiast tego firmy te twierdzą, że FLoC stanowi większe zagrożenie dla prywatności użytkowników, a niektórzy eksperci się z tym zgadzają.
„FLoC jest prawdopodobnie gorszy dla konsumentów, ponieważ tygodniowa historia online użytkowników Chrome będzie analizowana i umieszczana w grupach, które nie były danymi wcześniej przekazanymi marketerom”, powiedziała Lifewire Debbie Reynolds, globalna ekspertka ds. prywatności i ochrony danych. e-mail.
"Twoja aktywność przeglądania bez Twojej prawdziwej tożsamości jest prawie jak odcisk palca, więc niebezpieczeństwo polega na tym, że ludzie są identyfikowani przez marketerów."
Tworzenie odcisku palca
Według Reynoldsa jednym z największych problemów związanych z FLoC jest pobieranie odcisków palców. Zasadniczo jest to praktyka polegająca na pobieraniu jak największej liczby oddzielnych bitów informacji z przeglądarki i wykorzystywaniu ich do tworzenia unikalnego identyfikatora dla tej przeglądarki.
Te informacje mogą obejmować takie rzeczy, jak lokalizacja żądanej witryny, a także informacje o samym komputerze, w tym o rozdzielczości ekranu, zainstalowanych czcionkach i innych rzeczach.
Chociaż dla kogoś może wydawać się nieistotne śledzenie tego rodzaju informacji, można je połączyć z innymi danymi gromadzonymi przez witryny internetowe, aby stworzyć wyraźniejszy obraz tego, kim jesteś.
Czasami te informacje mogą nawet powiedzieć takie rzeczy, jak Twoje pochodzenie religijne, Twoja pozycja polityczna i nie tylko.
Ponieważ można je łączyć z innymi danymi i wykorzystywać do głębszego zrozumienia, kim jesteś, odciski palców są ogromnym problemem dotyczącym prywatności, z którym wiele przeglądarek, takich jak Brave i Vivaldi, już walczy. Jest to również problem, który firma Google przyznała, że jest problemem i którą planuje rozwiązać.
Niestety, ponieważ FLoC jest już wdrożone, ci, którzy chcą zebrać szczegółowy obraz Twoich danych, mogą mieć idealną szansę na uderzenie.
Ponieważ FLoC dzieli Cię na grupy na podstawie Twojej historii przeglądania i upodobań – które według Google będą składać się z tysięcy użytkowników – eksperci ds. prywatności ostrzegają, że odciski palców będą miały minimalnie mniejszą pulę do przepracowania, jeśli zechcą aby utworzyć zdjęcie swojego urządzenia.
Piaskownica prywatności Google to projekt długoterminowy, a FLoC to tylko jego część. Chociaż firma planuje w przyszłości walczyć z odciskami palców w swoim budżecie na prywatność, ostatnia aktualizacja często zadawanych pytań dotyczących budżetu wskazuje, że wciąż znajduje się na wczesnym etapie propozycji.
Oznacza to, że mogą minąć miesiące, a nawet lata, zanim zobaczymy odpowiednią obsługę odcisków palców w Chrome.
Rozważność i wrażliwość
Kolejny problem związany ze sposobem, w jaki FLoC gromadzi dane i wykorzystuje je, sprowadza się do tego, jak system określa poufne i możliwe do zidentyfikowania informacje.
„Większość ludzi nie podzieliłaby się swoją historią medyczną ze sklepem, ale mogliby udostępnić swoją historię kredytową” – powiedział Lifewire w e-mailu Simon Dalley, dyrektor Grow Traffic, agencji marketingu cyfrowego.
"Podobnie w Internecie możesz nie chcieć, aby wszystkie te późne, napędzane niepokojem wyszukiwania dotyczące zdrowia były uwzględniane, ale możesz nie mieć nic przeciwko codziennym wyszukiwaniom."
FLoC jest prawdopodobnie gorszy dla konsumentów, ponieważ tygodniowa historia online użytkowników Chrome będzie analizowana i umieszczana w grupach, które nie były danymi wcześniej przekazanymi marketerom.
Google zauważył, że FLoC wyklucza z reklam spersonalizowanych kategorie wrażliwe, takie jak kwestie medyczne, partie polityczne i orientacja seksualna.
Poszukuje innych sposobów zapobiegania wykorzystywaniu tych poufnych informacji przeciwko Tobie. Problem polega jednak na tym, że Google musi uzyskać dostęp do tych informacji, zanim będzie mógł zdecydować, czy powinien je udostępnić.
Musisz również wziąć pod uwagę, że każda osoba postrzega rzeczy inaczej. To, co uważasz za wrażliwe, może nie być wrażliwe na kogoś innego i odwrotnie. Z tego powodu wrażliwość tematu powinna być zdefiniowana przez użytkownika.
Ale ponieważ FLoC śledzi wszystkie Twoje ruchy w Internecie, nie masz wpływu na to, jakie informacje powinny lub nie powinny być udostępniane. Zamiast tego decyzja należy do Google.
"Pomysł decentralizacji danych o osobach, aby wybrać, czym się dzielić i z kim, nabiera rozpędu. Mam nadzieję, że zobaczę więcej technologii, które pozwolą na większą kontrolę użytkownika", powiedział Reynolds.