Apple od dawna stosuje surowy i stale ewoluujący zestaw przepisów, jeśli chodzi o App Store, ostatnio aktualizując wytyczne dotyczące prywatności. Jednak nowy raport z The Washington Post ujawnia, że pomimo tych wysiłków sklep nadal jest gospodarzem oszustw.
Według raportu The Post, około 2% z 1000 najbardziej dochodowych aplikacji (tj. aplikacji, które zarabiają najwięcej) to wady. Może to nie brzmieć dużo, ale oznacza to, że istnieje około 20 złośliwych aplikacji, które są wystarczająco popularne, aby trafić do pierwszego tysiąca. Oszustwa te najwyraźniej kosztowały użytkowników około 48 milionów dolarów, z wadami, które wahają się od fałszywych recenzji użytkowników po aplikacje, które oszukują do płacenia za usługi, z których już korzysta Twoje urządzenie.
Apple twierdzi, że zazwyczaj znajduje i usuwa takie aplikacje w ciągu około miesiąca od wydania, choć jasne jest, że niektóre nadal są w stanie upaść. Te twierdzenia o przestrzeganiu ścisłych wytycznych mogą również dawać użytkownikom fałszywe poczucie bezpieczeństwa, co skutkuje mniejszą kontrolą potencjalnych zakupów. Jeśli użytkownicy uważają, że App Store jest bezpieczny, dlaczego mieliby podejrzewać coś, co wygląda oficjalnie?
Jabłko
Istnieje wyraźna możliwość, że ścisła kontrola Apple nad własną platformą jest dużą częścią problemu. Stan Miles, profesor ekonomii na Thompson Rivers University w Kolumbii Brytyjskiej w Kanadzie, powiedział: „Gdyby konsumenci mieli dostęp do alternatywnych sklepów z aplikacjami lub innych metod dystrybucji oprogramowania, Apple z większym prawdopodobieństwem potraktowałoby ten problem poważniej. „
Warto również zauważyć, że Apple obniżyło łączne zarobki aplikacji o 15-30%, co oznacza, że z szacunkowych 48 milionów dolarów, które te aplikacje zgarnęły, Apple zatrzymałoby od 7 do 14 milionów dolarów.