Kluczowe dania na wynos
- Playdate to maleńka, ręcznie nakręcana konsola do gier od niezależnego producenta oprogramowania Panic.
- Konsola ma czarno-biały ekran, zawiera 24 gry i ma korbkę z boku.
- Chodzi o zabawę.
Jeśli lubisz dziwaczne gadżety, dziwaczny design i słyszałeś o grze Un titled Goose, wybierasz się na L-O-V-E Panic Playdate.
Playdate to kieszonkowa konsola do gier od niezależnego producenta oprogramowania Panic, z pomocą w projektowaniu sprzętu od Teenage Engineering, firmy stojącej za kultowymi syntezatorami OP-1 i OP-Z. Jedno spojrzenie na specyfikacje Playdate pokaże, że nie jest rywalem dla Nintendo Switch ani żadnej innej przenośnej konsoli. Ma czarno-biały ekran, bez podświetlenia; jej gry noszą nazwy takie jak Casual Birder, Executive Golf DX i Echoic Memory. Aha, i ma korbkę z boku.
Całość jest bezwstydnym hołdem dla oryginalnego Game Boya i gier low-fi z tamtej epoki, tylko z wyraźnie nowoczesną estetyką i poczuciem zabawy. Ale dla kogo jest to urządzenie za 179 USD?
Playdate przypomina Game Boya Willy'ego Wonka-meets-Wesa Andersona, a także ma niekonwencjonalne podejście do swojej biblioteki gier. Nie próbuje konkurować z nowymi konsolami Microsoftu lub Sony”, Eden Cheng, założyciel WeInvoice, powiedział Lifewire e-mailem.
Dlaczego panika?
Panic jest lepiej znany jako programista dla komputerów Mac, ale ostatnio opublikował dziwaczne gry, takie jak Firewatch, Un titled Goose Game i Nour: Play With Your Food. Aby zrozumieć, dlaczego twórca aplikacji narzędziowej FTP stworzył tę szaloną, małą maszynę do gier, musisz zrozumieć jednego z założycieli.
Współzałożyciel Panic, Cabel Sasser, zbiera dziwaczne śmieciowe jedzenie z całego świata, jeździ importowaną japońską Toyotą Town Ace, ponieważ „bardzo mnie to uszczęśliwia” i przez lata publikował coroczny wpis na blogu ze zdjęciami z najdziwniejszego Święta Dziękczynienia fajerwerki. Krótko mówiąc, Sasser to miłośnik technologicznego kiczu.
Playdate przypomina Game Boya Willy'ego Wonka i Wesa Andersona, a także ma niekonwencjonalne podejście do swojej biblioteki gier.
Sama Playdate jest wyraźnie inspirowana Game Boyem i kieszonkowymi urządzeniami Nintendo Game & Watch z lat 80-tych. Tak więc pierwsza odpowiedź na pytanie „dla kogo jest Playdate?” jest Sasser, a jego współzałożyciel Steven Frank.
Kto kupi Playdate
The Playdate jest tym, co by się stało, gdyby entuzjaści uruchomili przenośną konsolę na Kickstarterze, tyle że byli profesjonalistami mającymi obsesję na punkcie drobnych szczegółów i mieli zasoby, aby skorzystać z usług szwedzkich projektantów Teenage Engineering. Rezultatem jest konsola dla ludzi, którzy kochają zabawę i cenią technologię retro.
To także dla osób, które kochają pięknie zaprojektowane gadżety. Playdate ma już wiele akcesoriów, z których najfajniejszym jest Playdate Stereo Dock, mała stacja dokująca do głośników biurkowych, która używa Playdate jako twarzy kontrolnej. Podczas snu wygląda jak radiobudzik Sony z lat 80., a Playdate śpi nawet z tarczą zegara na ekranie.
Stacja dokująca obsługuje również wersję finalisty nagrody Apple Design Award 2021, aplikacji Poolsuite FM, pięknej aplikacji muzycznej/radiowej w stylu retro. Dlatego Playdate jest również dla osób lubiących zabawę w stylu retro, wykonany z obsesyjną dbałością o szczegóły.
The Playdate
Gry są retro w estetyce, a także w swojej prostocie. Gry będą wydawane w sezonach, przy czym sezon 1 składa się z 24 gier, z których wszystkie wyglądają równie zabawnie.
A to prowadzi nas do najbardziej oczywiście dziwnej cechy playdate - jej korby.
Korba to po prostu rozkładana nawijarka z boku konsoli. Jest to element sterowania grą, więc używasz go oprócz zwykłych przycisków kierunkowych i A+B. Korba pozwala przerzucać strony, kontrolować ruch i wiele innych zgrabnych i nieoczekiwanych rzeczy.
Za 179 USD Playdate jest albo tanią konsolą do gier, albo zabawką dla dorosłych w średniej cenie. Ale tak naprawdę jest to owoc obsesji Sassera, wraz z wszystkimi niezależnymi programistami, którzy widzieli wczesne wersje demonstracyjne i wskoczyli do tworzenia gier. Każda część projektu, od projektu przez gry po materiały promocyjne, skwierczy radością twórców.
I dlatego nie musi konkurować z Nintendo czy Sony. Nie musi z niczym konkurować, bo dla wielu kupujących wystarczy, że po prostu istnieje.