Kluczowe dania na wynos
- Nowa funkcja telefonów Pixel firmy Google umożliwia nagrywanie poklatkowych filmów gwiazd.
- Wypróbowałem funkcję astralnego wideo i po kilku falstartach byłem podekscytowany możliwością stworzenia własnego programu Nature.
- Najlepszy czas, korzystając z nowej funkcji filmu z gwiazdami, będziesz mieć, jeśli zabierzesz ze sobą statyw do telefonu.
Najnowsze telefony Pixel firmy Google mają teraz funkcję, która umożliwia nagrywanie profesjonalnie wyglądających filmów poklatkowych nocnego nieba.
W ciągu ostatnich letnich nocy wypróbowałem funkcję astrografii Pixel i po kilku nieudanych próbach udało mi się ją uruchomić. Gdy zobaczyłem swoje dzieło, byłem podekscytowany jakością filmów i odkryłem zupełnie nowy sposób korzystania z Pixela.
Funkcja astrografii pikseli Google umożliwia nagrywanie filmów, w których gwiazdy wydają się poruszać po niebie. Oczywiście nie rejestrujesz ruchu gwiazd, ale obrót Ziemi.
Światło gwiazdy, Gwiazda jasna
Nowa funkcja wykorzystuje fotografię poklatkową wraz z istniejącymi możliwościami astrofotografii, które zwiększają zdolność telefonu do odbierania światła gwiazd. Aparaty DSLR od dawna potrafią wykonywać tę sztuczkę, ale używanie jej na Pixelu jest znacznie prostsze i tańsze.
Konfigurowanie astrofotografii poklatkowej za pomocą Google Pixel wymaga odpowiednich warunków, ponieważ zanieczyszczenie światłem może zepsuć obraz. Niestety mieszkam w Nowym Jorku, co jest koszmarem astronomów, ponieważ nie ma miejsca, w którym nie byłoby światła, które mogłoby wlać się w kadr.
Udało mi się jednak przetestować tę funkcję podczas wizyty w północnej części stanu, gdzie w oddali był tylko słaby błysk podmiejskiej zabudowy.
Zacząłem od otwarcia aplikacji aparatu i dotknięcia karty Night Sight. Ten ruch automatycznie uruchamia upływ czasu, a telefon zrobi zdjęcia, jeśli niebo jest wystarczająco ciemne.
Ale napotkałem problemy nawet w stosunkowo ciemnym miejscu na wsi: wciąż było sporo światła. W końcu, po długim ustawianiu telefonu i wskazywaniu go na ciemną plamę nieba, mój Pixel zaczął strzelać do gwiazd.
Byłem zachwycony, widząc pierwsze obrazy gwiazd pojawiające się na ekranie mojego Pixela, nawet jeśli były to tylko nieruchome zdjęcia. Możliwość robienia zdjęć gwiazd to coś, co Pixel ma od kilku lat.
Kiedy zobaczyłem swoje dzieło, byłem podekscytowany jakością filmów i odkryłem zupełnie nowy sposób korzystania z Pixela.
Aby film poklatkowy działał, musisz trzymać Pixel nieruchomo przez długi czas, aby miał czas na zrobienie kilku obrazów. Nie miałem zamiaru trzymać ręki prosto przez pół godziny, a nie miałem pod ręką statywu, więc poszedłem na kompromis, opierając telefon na poręczy. Wtedy Pixel wykrył, że może włączyć tryb wideo i zaczął robić zdjęcia poklatkowe i łączyć je ze sobą.
W końcu mój film był gotowy i mogłem zobaczyć coś, co wyglądało jak poruszające się gwiazdy w moim filmie. To był ekscytujący moment, mimo że wynik był nieco zabłocony, prawdopodobnie z powodu zanieczyszczenia światłem i braku statywu. W najbliższym czasie nie wyślę swojej pracy na festiwal filmowy, ale jestem pewien, że z czasem i cierpliwością uda mi się osiągnąć lepsze rezultaty.
Wskazówki od profesjonalisty
Jak wyjaśniła zawodowa fotografka i blogerka Kara Harms w wywiadzie e-mailowym, najważniejszą rzeczą, której potrzebujesz do robienia niesamowitych zdjęć nocnych, jest statyw lub stabilna podstawa do umieszczenia telefonu, nawet jeśli jest to prowizoryczny.
„Nawet gdy wstrzymujesz oddech i próbujesz pozostać bardzo nieruchomo, ludzie poruszają się za dużo, by robić zdjęcia w nocy i wyjdą rozmazane” – powiedziała.„Podczas biwakowania moim głównym celem jest ułożenie kilku kamieni na lodówce, aby oprzeć telefon, aby był stabilny”.
Po ustawieniu statywu konieczne jest również użycie timera do robienia zdjęć, powiedział Harms.
„Dotknięcie przycisku aparatu w telefonie jest sprzeczne z celem zapewnienia stabilnej powierzchni” – dodała. „Możesz mieć najlepszy teleobiektyw do telefonu lub aplikację do robienia zdjęć nocnych, ale jeśli uderzasz w telefon, nawet niewielka część zdjęć będzie rozmazana”.