Mój pierwszy tydzień w „Portii”

Spisu treści:

Mój pierwszy tydzień w „Portii”
Mój pierwszy tydzień w „Portii”
Anonim

Kluczowe dania na wynos

  • Na początku szło powoli, ale rzeczy naprawdę zaczęły się poprawiać, gdy zbudowałem kilka nowych narzędzi warsztatowych.
  • Jest tu dużo ludzi do poznania, ale większość z nich jak dotąd była bardzo przyjacielska.
  • Odkrywanie starych jaskiń i ruin jest o wiele bardziej ekscytujące niż moja stara praca w domu.
Image
Image

Droga Mamo i Tato, Przepraszam, że nie napisałem do ciebie wcześniej, ale upewniłem się, że dostałem to pocztą po osiedleniu się tutaj. Jestem w porządku! Byliśmy na morzu trochę dłużej niż się spodziewaliśmy, ponieważ po drodze musieliśmy ominąć kilka małych szkwałów.

Minął już trochę ponad tydzień i myślę, że w końcu mogę zacząć żyć jako Budowniczy. To, że czeka na mnie stary warsztat, zdecydowanie pomaga! Był w nierównym stanie, ale załatanie dziur zajęło mi tylko kilka dni. Teraz nie muszę się martwić, że wiatr (lub robaki) dostanie się w nocy, haha.

Na szczęście łóżko jest nadal w dobrym stanie, więc nie musiałam się martwić spaniem na podłodze. Właściwie to chciałam wam obu podziękować za przysłanie mi też nowych mebli do tego miejsca! Kiedy tu dotarłem, już czekał w mojej skrzynce pocztowej i naprawdę ożywił to miejsce! Fotel do masażu wydaje się trochę za duży, ale chyba nie mogę się spierać z czymś tak wygodnym.

(Prawie) wszyscy są tutaj tacy mili

Po wszystkich naprawach dopiero zacząłem znaleźć czas na przedstawienie się w mieście. Powiedziałem „cześć” kilku osobom w drodze, ale myślę, że to się nie liczy. W każdym razie udało mi się wstąpić do większości sklepów i chociaż wszyscy właściciele byli bardzo przyjaźni, ich rzeczy są dość drogie. Przynajmniej jest to drogie dla kogoś, kto właśnie się tu przeprowadził.

Image
Image

Jest tylko ten jeden facet… Myślę, że jest tutaj budowniczym numer jeden? Zresztą to trochę palant. Mam nadzieję, że przy wystarczającej ilości czasu i wysiłku zdołam go zrzucić z pierwszego miejsca i może zejść mu na kołek lub dwa. Wiem, wiem, to trochę małostkowe, ale ten facet naprawdę drażni mi nerwy. Jestem prawie pewien, że wiele osób tutaj nie lubi go, szczerze mówiąc.

Wszyscy, których spotkałem, byli fajni. Moim ulubionym miejscem spędzania czasu jest Laboratorium Badawcze, gdzie pracują Petra i Merlin, chyba dlatego, że są trochę kujonami jak ja. Również prawdopodobnie dlatego, że dowiaduję się tam więcej o starożytnych technologiach. Współpracuję nawet z nimi, aby przywrócić stary sprzęt, który znalazłem w pobliskich ruinach!

Tak, Ruiny

W porządku, tak, ruiny ze starego świata mogą być niebezpieczne, ale jestem naprawdę ostrożny. Korpus Cywilny pożycza mi trochę sprzętu, abym mógł poruszać się po okolicy i znaleźć starożytne relikty, a jaskinie w mieście są super bezpieczne. No dobrze, znalazłem kilka ukrytych pokoi z małymi potworami, ale oboje nauczyliście mnie, jak się bronić, pamiętasz? I na pewno pomogło, bo zamieniłem te zmutowane ślimaki w pastę!

Image
Image

Odkrywanie ruin było tutaj moją ulubioną rozrywką. Uwielbiam oglądać te odległe punkciki w moich goglach śledzących, a następnie przekopywać się do nich, aby zobaczyć, co znajdę. W ten sposób dostałem w swoje ręce wiele przydatnych rzeczy, takich jak rdzenie zasilające, które utrzymują warsztat przez wiele dni. Znalazłem nawet kanapę! Musiałem go trochę posprzątać, ponieważ przez setki lat był zatopiony w skale, ale wciąż jest zaskakująco przytulny!

Wiem, że oboje jesteście zdenerwowani tym, że jestem tutaj sama, ale obiecuję, że dobrze o siebie dbam. Zasypiam (zazwyczaj) o przyzwoitej porze, mimo że dni mijają. Pamiętam też o jedzeniu, nawet gdy jestem pochłonięta pracą. I jak już powiedziałem, jestem bardzo ostrożny, kiedy wchodzę do ruin. Mam nadzieję, że do czasu, gdy będziesz mógł odwiedzić, będę mógł przynajmniej dostać drugie łóżko, haha.

Kocham was oboje, - Rob

Zalecana: