Czy substack jest dobry dla komiksów internetowych?

Spisu treści:

Czy substack jest dobry dla komiksów internetowych?
Czy substack jest dobry dla komiksów internetowych?
Anonim

Kluczowe dania na wynos

  • Substack zaczyna publikować komiksy w sieci.
  • Komiksy już cieszą się kwitnącą sceną niezależnych publikacji.
  • Punkty kompleksowej obsługi „treści” są wygodne, ale niepokojące.
Image
Image

Wydawca biuletynów Substack wkracza w komiksy. Wygląda na idealne dopasowanie.

Substack podpisał kontrakt z kilkoma niezależnymi twórcami komiksów, aby publikować je na platformie newslettera. Nowe komiksy będą dostarczane e-mailem, a czytelnicy będą mogli płacić bezpośrednio artystom. Substack ma już na pokładzie kilka wielkich nazwisk, w tym główny pisarz Batmana, James Tynion IV. Substack zwabił tych twórców płatnościami z góry, aby mogli poświęcić swój czas na zdobycie publiczności w swoim nowym domu.

„Nie jestem zaskoczony, widząc rozszerzenie, ponieważ jest dość logiczne, i zawsze cieszę się, że więcej pisarzy, artystów i ilustratorów przechodzi na bycie niezależnym i wspieranym bezpośrednio przez swoich fanów” Ryan Singel, założyciel Outpost, usługi, która pozwala niezależnym twórcom zbudować własne małe imperium medialne, powiedział Lifewire w e-mailu.

Komiksy i podgrupa

Na pierwszy rzut oka komiksy internetowe są po prostu kolejnym kreatywnym medium, takim jak blogi o specjalnych zainteresowaniach lub biuletyny jednego autora. Ale komiksy internetowe różnią się pod kilkoma względami. Jednym z nich jest to, że często mają lojalnych i fanatycznych (w dobrym tego słowa znaczeniu) fanów. A innym jest to, że niektórzy z nich od dłuższego czasu zarabiają, sprzedając towary, reklamy i subskrypcje. I to ma sens. Niewiele osób kupiłoby koszulkę z ulubionym biuletynem analityków finansowych, ale ulubiony komiks internetowy? Całkowicie.

Komiksy internetowe również wyprzedzają format biuletynów. Wiele z nich pojawia się już w Twojej skrzynce e-mail, gdy pojawi się nowy numer. Po co więc zawracać sobie głowę Substack?

Nie jestem zaskoczony widząc rozszerzenie, ponieważ jest całkiem logiczne.

Substack jest teraz prawie synonimem biuletynów e-mail opartych na subskrypcji. Potrzeba dużej części przychodów twórców w zamian za hosting i – co prawdopodobnie ważniejsze – zapewnienie potencjalnym czytelnikom jednego miejsca docelowego. My, użytkownicy, wolą sklepy z jednym okienkiem w sieci. Lubimy wiedzieć, że odwiedzane przez nas witryny zawierają wszystkie możliwe opcje, a Amazon, YouTube i tak dalej z przyjemnością się do tego zobowiązują.

To jest atrakcyjność czegoś takiego jak Substack. Ułatwia twórcom pobieranie pieniędzy, a fanom – płacenie. Nie ma konieczności przekierowywania na stronę płatności innej firmy ani konieczności zarządzania wieloma planami subskrypcji. Gdy czytelnik użyje Substack, zapisanie się do większej liczby biuletynów (a teraz komiksów i podcastów) jest trywialne.

Zmiana

To nie wszystkie dobre wieści. Substack może być teraz gorący, ale wymaga dużego cięcia w zamian za niewiele. Zasadniczo twórcy płacą Substack za hostowanie ich mediów i obsługę płatności.

„Jestem przekonany, że prawdziwa niezależność twórców nie jest modelem Patreon/Substack/Pico/Memberful, w którym twórcy zajmują się rolnictwem najemców dla firm z dużym kapitałem wysokiego ryzyka” – mówi Singel. „Podobnie jak dawni właściciele rolni, firmy te pobierają procent wszystkich zarobków (od 5% do 12%).”

Image
Image

Singel's Outpost, który robi coś podobnego na platformie blogowej Ghost, pobiera stałą opłatę, naliczaną za każdego członka. Dla czytelników nic z tego nie ma znaczenia, przynajmniej dopóki ich ulubiony komiks się nie skończy. Ale dla twórców to wielka sprawa.

Twórcy, którzy nie odkryli jeszcze swojej postaci lub historii z „wielkim pomysłem”, będą musieli polegać na sile swojej bazy subskrypcji, aby uzyskać wsparcie finansowe. Dla tych twórców opłata w wysokości 10% może być problemem, chyba że mają dodatkowy dochód z pracy dziennej lub rodziny – powiedział Lifewire za pośrednictwem poczty elektronicznej Gabe Hernandez, założyciel i wydawca witryny z recenzjami komiksów Comical Opinions.

Koniec gry

Tutaj łatwo zauważyć końcową grę Substack. Zaczęło się od biuletynów, a teraz oferuje podcasty i komiksy. Substack może łatwo stać się imperium medialnym, które pomaga niezależnym wydawcom zarabiać za ich pracę, takim jak Patreon czy Ko-Fi.

Ale tam, gdzie Patreon jest bardziej blogiem, który zawiera linki do dzieł artystów na YouTube lub ich podcastów itd., Substack jest bardziej skoncentrowany.

„Tym, gdzie Substack nieznacznie przewyższa swoich konkurentów, jest silny nacisk na publikowanie treści” – mówi Hernandez. „Interfejs Substack jest nastawiony na tworzenie artykułów i biuletynów z myślą o pisarzach, podczas gdy Patreon i Ko-Fi nie zajmują się pisaniem treści, a bardziej wspieraniem twórcy jako patronem.„

Jestem przekonany, że prawdziwa niezależność dla twórców nie jest modelem Patreon/Substack/Pico/Memberful…

Substack - i jego alternatywy - to prawdziwe dobrodziejstwo dla twórców i ich odbiorców. Płacenie ludziom za ich dzieła nigdy nie było łatwiejsze. Ale czy ryzykujemy, że skończymy z kolejnym monolitem, takim jak YouTube?

„Kilka kroków dalej (zakładając, że to posunięcie się powiedzie), Substack może być domyślną platformą subskrypcji publikacji cyfrowych dla każdego biuletynu i czasopisma, które można znaleźć w kiosku lub w księgarniach”, mówi Hernandez.

Zalecana: