Kluczowe dania na wynos
- Statek sterowany przez sztuczną inteligencję przekroczył Ocean Atlantycki.
- Rosnąca liczba łodzi wykorzystujących narzędzia sztucznej inteligencji do kierowania może odmienić żeglugę i transport oceaniczny.
- Statek sterowany przez sztuczną inteligencję, opracowany przez IBM i jego partnerów, został zaprojektowany w celu podejmowania decyzji w ułamku sekundy w oparciu o warunki i przestrzeganie prawa morskiego.
Twoje gadżety mogą wkrótce przybyć od dalekich producentów na statkach towarowych, które nie mają kapitana ani załogi.
Samodzielny statek zaprojektowany, aby odtworzyć podróż Mayflower przez Atlantyk 400 lat temu, przekroczył ocean. Jest to część rosnącej liczby łodzi, które wykorzystują sztuczną inteligencję (AI) do podążania za trendem, który może sprawić, że żegluga morska i transport będą bardziej ekologiczne i wydajniejsze.
„Z punktu widzenia zrównoważonego rozwoju, posiadanie statku bezzałogowego pozwala na wolniejsze, bardziej paliwooszczędne trasy” – powiedział Lifewire Marc Taylor, specjalista ds. logistyki w TheoremOne, firmie zajmującej się innowacjami i inżynierią. „Pokładowa technologia sztucznej inteligencji może analizować warunki morskie w czasie rzeczywistym, aby silnik działał w najbardziej wydajny sposób”.
‘Tak, tak’, AI
W rejsie trwającym 40 dni przez 3500 mil na morzu, Mayflower Autonomous Ship przybył do Ameryki Północnej w Halifax w Nowej Szkocji, 5 czerwca. Na pokładzie statku znajduje się 6 kamer zasilanych sztuczną inteligencją i ponad 30 czujników, które pomagają kapitanowi AI interpretować i analizować warunki na morzu.
Mayflower, opracowany przez IBM i jego partnerów, został zaprojektowany z myślą o przestrzeganiu prawa morskiego podczas podejmowania kluczowych decyzji w ułamku sekundy, takich jak zmiana trasy wokół zagrożeń lub zwierząt morskich, bez interakcji lub interwencji człowieka.
Kapitan AI nauczył się na podstawie danych, postuluje alternatywne wybory, ocenia i optymalizuje decyzje, zarządza ryzykiem i udoskonala swoją wiedzę poprzez informacje zwrotne, a wszystko to przy zachowaniu najwyższych standardów etycznych – co jest podobne do tego, jak stosowane jest uczenie maszynowe w branżach, takich jak transport, usługi finansowe i opieka zdrowotna” – napisał w swoim blogu Rob High, dyrektor ds. technologii IBM ds. sieci i przetwarzania brzegowego. „Co więcej, istnieje przejrzysty zapis procesu decyzyjnego kapitana AI, który może pomóc nam, ludziom zrozumieć, dlaczego kapitan podjął określone decyzje… przejrzystość, która jest zbyt ważna w tych silnie regulowanych branżach”.
Bez załogi, bez zamieszania
Mayflower to nie jedyny autonomiczny statek tworzący wiadomości. Autonomiczny komercyjny statek towarowy niedawno zakończył 500-milową podróż po ruchliwych wodach Zatoki Tokijskiej. Statek o wadze 750 ton brutto był napędzany przez sztuczną inteligencję Orca, której oprogramowanie pomogło statkowi autonomicznie uniknąć setek kolizji.
Kontenerowiec Suzaku po raz pierwszy zademonstrował zastosowanie kompleksowego, w pełni autonomicznego systemu nawigacji dla kontenerowca operującego na zatłoczonym obszarze morskim, według konsorcjum firm, które przeprowadziło test. Każdego dnia przez Zatokę Tokijską przepływa około 500 statków.
Wolniejsza trasa może zapewnić więcej czasu na rozładunek statków w portach, a tym samym skrócić czas przestoju.
„Stworzyliśmy w pełni zautomatyzowaną nawigację, projektując i demonstrując zupełnie nowe systemy poprzez otwarte innowacje i biorąc pod uwagę perspektywy operatorów statków” – powiedział Koichi Akamine, prezes Japan Marine Science, w komunikacie prasowym. „Jestem przekonany, że ta udana demonstracja stanowi duży krok naprzód w kierunku praktycznego wdrożenia w pełni zautomatyzowanej nawigacji”.
Co bardziej złowieszcze, chińska firma przetestowała bezzałogowy statek napędzany sztuczną inteligencją, który może być wykorzystany do celów wojskowych. W zeszłym roku firma Yunzhou Tech zaprezentowała sześć szybkich statków bez załogi, zaprojektowanych do „szybkiego przechwytywania, oblegania i wyrzucania” celów pełnomorskich.
Marynarka Wojenna Stanów Zjednoczonych testuje również eksperymentalne bezzałogowe jednostki nawodne. Statki kierowane przez sztuczną inteligencję udają się tego lata na Hawaje na ćwiczenia. „Wdrożenie systemów bezzałogowych zwiększy szybkość podejmowania decyzji i śmiertelność, aby zwiększyć naszą przewagę w walce” – powiedział wiceadmirał Roy Kitchener w oświadczeniu.
Komercyjne statki autonomiczne mogą pomóc zrekompensować rosnący niedobór członków załogi. Branża żeglugowa stoi w obliczu przewidywanego niedoboru około 150 000 oficerów morskich do 2025 roku.
„Statki autonomiczne pozwalają na zdalne zarządzanie statkami, narażając przyszłych pracowników na nowe, interesujące stosy technologii i zwalniając ciężar fizycznego przebywania na statku” – powiedział Taylor. „Nie tylko autonomiczne statki mogą złagodzić problem niedoboru talentów, ale mogą również pomóc w stworzeniu bezpieczniejszego przemysłu, przy czym większość incydentów ma miejsce z powodu błędu ludzkiego.„
Statki samosterujące mogą również okazać się bardziej ekologiczne. Pandemia koronawirusa zaostrzyła zaległości w portach, a zatłoczenie przyczynia się do emisji dwutlenku węgla, gdy statki stoją bezczynnie z włączonymi silnikami, powiedział Taylor. „Wolniejsza trasa może zapewnić więcej czasu na rozładunek statków w portach, a tym samym skrócić czas przestoju” – dodał.
Taylor powiedział, że w przyszłości statki odnotują wzrost technologii AI i stopniowy spadek interakcji międzyludzkich.
„Bez uwzględniania czynnika ludzkiego, istnieje również więcej możliwości przekierowania statków do innych portów w okresach dużego zatłoczenia, co dodatkowo skróci czas przestoju, a co za tym idzie emisje”, dodał.