Kluczowe dania na wynos
- Q-Latch firmy Asus ułatwia wymianę dysków SSD.
- Telefony są zbyt ciasno upakowane, aby umożliwić wprowadzenie podobnych innowacji.
- Nowoczesne komputery prawie nie mogą być naprawiane przez ich właścicieli.
Nowa wnęka SSD Asusa, którą można zainstalować przez użytkownika, nie używa małych śrub maszynowych do przytrzymywania jej na miejscu; wykorzystuje prosty plastikowy zatrzask, który zabezpiecza dysk za pomocą łatwego ćwierć obrotu. Dlaczego nie wszystkie instalacje są takie same?
Zatrzask Q wygląda bardziej jak widżet, który można znaleźć w zestawie mebli IKEA, niż sposób na instalację dysku NVMe. Małe dyski wewnętrzne, które są niewiele więcej niż garstką chipów na gołej płytce drukowanej, są zwykle zabezpieczane za pomocą maleńkich śrubek. Q-Latch to nic innego jak obracający się plastikowy zatrzask na metalowym wale. Jest standardem w najnowszych płytach głównych firmy Asus ze sztuczną inteligencją, ale czy może wskazać drogę do bardziej naprawialnych gadżetów?
„Śruba, która przytrzymuje dyski SSD, często zostaje zerwana lub znika, gdy recyklerzy wyciągają je, więc może to złagodzić te problemy” – powiedział firmie Lifewire John Bumstead, odnawiający laptopy i artysta.
"Z drugiej strony widzę, że zatrzask odrywa się, gdy ludzie, którzy nie wiedzą, co to jest, używają siły, więc jeśli jest odłamany, to co? Śruba może być bardziej niezawodna."
Jak IKEA, ale dla komputerów
Aby zainstalować pamięć NVMe SSD, wystarczy umieścić jeden koniec w gnieździe oczekiwania na płytce drukowanej komputera, a następnie wcisnąć drugi koniec w dół, tak aby pamięć była równoległa do tej płytki drukowanej. Zwykle już usunęłabyś maleńką śrubkę i próbowałabyś ją uratować z każdego zakamarka, w którym utkwiła, kiedy ją upuściłeś.
W końcu sprowadza się to do kontroli i wygody dla producenta, a nie dla nas, użytkowników.
Dzięki Q-Latch wystarczy wcisnąć koniec drążka NVMe na miejsce i przekręcić zatrzask o 90 stopni, aby zablokować wszystko na miejscu. To naprawdę nie może być prostsze.
Dlaczego więc więcej części do zainstalowania przez użytkownika nie jest tak łatwe? A co z różnymi podzespołami wewnątrz telefonów? Z pewnością bardziej modułowe podejście ułatwiłoby firmom takim jak Apple szybką wymianę często uszkodzonych części, takich jak ekrany?
Odpowiedzią są pieniądze i przestrzeń.
Klej
Jeśli otworzysz nowoczesny smartfon, w środku znajdziesz dużo kleju. Klej świetnie nadaje się do montażu małych urządzeń elektronicznych, ponieważ jest łatwy i szybki w aplikacji i nie wymaga użycia skomplikowanych narzędzi. Może być również elementem konstrukcyjnym, jeśli jest używany prawidłowo.
Ale klej to straszny wybór, jeśli kiedykolwiek będziesz musiał otworzyć urządzenie, aby je naprawić. Jednym kompromisem jest rodzaj kleju, który pęka przy rozciąganiu. Apple używa tego do przechowywania niektórych baterii, ale jeśli chcesz wykonać tę naprawę samodzielnie, musisz zaopatrzyć się w klej, aby ją ukończyć.
Zwiększenie możliwości naprawy telefonu jest kosztowne, zarówno pod względem montażu, jak i przestrzeni. Używany jest każdy milimetr wewnątrz smartfona, najlepiej do dodawania dodatkowych baterii. Wymontowywanie części marnuje tę przestrzeń.
Jeśli zostaniesz o to zapytany, wiele osób może powiedzieć, że woli telefon do naprawy. Ale jeśli chodzi o zakup jednego, prawdopodobnie zdecydują się na najcieńszy, a może najtańszy.
Przestrzeń komputerowa
Wnętrze komputera jest znacznie mniej ograniczone przestrzenią. Najnowsze komputery Mac M1 firmy Apple mają w środku dokładnie zero części, które użytkownik może wymieniać, ale nie musi tak być.
Obecny Mac mini z procesorem M1 ma tak dużo wolnego miejsca w środku, że nie ma wymówki, aby nie umożliwić przynajmniej dodania dodatkowej pamięci SSD, takiej jak Asus z kieszeniami na karty NVMe.
W rzeczywistości wiele części było, w przeszłości, łatwych do wymiany. Stare komputery iMac mają pamięć RAM, którą można aktualizować przez użytkownika, do której dostęp uzyskuje się przez właz na dolnej krawędzi.
Stare patyczki są wyrzucane przez pociągnięcie za plastikową wstążkę, a nowe patyczki wsuwają się na swoje miejsce. A stary Power Mac G5 miał zatrzaski, które obracały się o 90 stopni, tak jak Q-Latch, aby utrzymać wewnętrzne dyski twarde na miejscu.
W końcu sprowadza się to do kontroli i wygody dla producenta, a nie dla nas, użytkowników. Jeśli nawet standardowe śruby maszynowe to za dużo dla Apple, wydaje się mało prawdopodobne, że przyjmie standardowe mocowanie, jeśli zajmie więcej miejsca.
Apple lubi kontrolować każdy aspekt swoich urządzeń, w tym swobodę zmiany metod produkcji. A śruby, bez względu na to, jak trudne mogą być, są mniej lub bardziej standardowe. „Kupuję 100 paczek tych śrubek do MacBooków” – mówi Bumstead. „Są zastrzeżone, ale można je kupić tanio.„
Czy inni producenci komputerów PC mogą ujednolicić mocowania wewnętrzne? Jasne, ale jaka byłaby ich przewaga? W tej chwili Asus ma swój Q-Latch, który może okazać się przewagą konkurencyjną.
Inni producenci komputerów osobistych mogą pójść w ich ślady, z własnymi, nieco odmiennymi projektami, które pozwalają uniknąć pozwów, ale czy wszyscy zgodzą się na standard? Może. Ale nie postawiłbym na to.