Dlaczego BlizzConline był zarówno zachęcający, jak i zniechęcający

Spisu treści:

Dlaczego BlizzConline był zarówno zachęcający, jak i zniechęcający
Dlaczego BlizzConline był zarówno zachęcający, jak i zniechęcający
Anonim

Kluczowe dania na wynos

  • Ponieważ coraz więcej dużych programów ogłasza, że w 2021 r. wejdzie w tryb wirtualny, BlizzConline przedstawia kształt nowej normy.
  • World of Warcraft Classic otwiera nowe serwery dla rozszerzenia 2007 Burning Crusade.
  • Dwie największe nadchodzące gry Blizzarda, Diablo 4 i Overwatch 2, nadal nie mają konkretnych dat premier.
Image
Image

BlizzConline 2021, wirtualna wersja corocznego BlizzConu Blizzarda, był cichym pokazem, z niewiele więcej niż dowodem życia pokazanym w bardzo oczekiwanych grach, takich jak Overwatch 2. Dało to fanom kilka solidnych spojrzeń za kulisy nowoczesnego Blizzarda i być może trochę nadziei, że doświadczony deweloper w końcu wyda obiecane gry.

BlizzCon 2021 to najnowsze duże wydarzenie, które przestawiło się na format domowy, a inne programy, takie jak Fanime i E3, już ogłosiły podobną zmianę. W związku z tym, sprzyjające na BlizzConie panele transmitowane na żywo, wirtualne występy i nowe wydarzenia, takie jak gra na żywo w „Dungeons & Dragons” z Diablo, w wykonaniu obsady Critical Role, stawiają go na krawędzi nowej normy. Spodziewaj się, że inne pokazy w ciągu roku będą szukać dalszych inspiracji, ponieważ ze względu na bezpieczeństwo coraz więcej przeciwników przechodzi na podejście wirtualne.

Ogłoszenia na BlizzConie 2021 obejmowały spojrzenie na nadchodzącą łatkę 9.1 do World of Warcraft: Shadowlands, zapowiedź zremasterowanej edycji klasycznego dungeon crawlera Diablo 2, debiut nowej klasy postaci (ale bez daty premiery) dla Diablo 4 oraz nowy dodatek do darmowej gry karcianej Hearthstone.

„Częścią tego, co zawsze sprawiało, że BlizzCon był fajny, jest społeczność, a Blizzard włożył wiele wysiłku, aby BlizzConline nadal przypominał wydarzenie społecznościowe” – powiedziała Elizabeth Harper, dyrektor redakcji Blizzard Watch, w e-mailu wysłanym do Lifewire.. „Odbył się wirtualny „Marsz Murloków” [niesławne potwory-ludzie-ryby z World of Warcraft], który zawierał klipy wideo i zdjęcia od fanów z całego świata przebranych za murloki. Takie rzeczy sprawiały, że czułem się, jakbyśmy wszyscy tam byli, chociaż nas nie było.”

Obwód konwencji 2021

Zamknięcie kwarantanny i problemy zdrowotne zmusiły międzynarodowy przemysł wydarzeń do ewolucji w 2021 roku. To większa sprawa dla społeczności nerdów, niż wielu fanów zdaje sobie sprawę. Duża część rocznego cyklu wiadomości o grach, komiksach, filmach i innej popkulturze opiera się na konwencji.

Nie chodzi tylko o utracone możliwości społeczne; duża część ekosystemu gier wideo, od artystów fanów, przez harmonogramy rozwoju, po praktyczne demonstracje publiczne, zależała od sceny oszustw. Bez tego nikt nie jest do końca pewien, jak będzie wyglądał krajobraz.

Gdy duży gracz, taki jak BlizzCon, przechodzi na format online, obok innych niedawnych pokazów, takich jak tygodniowe wirtualne Penny Arcade Expo w zeszłym roku, tor wymyśla nowe zasady w miarę postępów. Dzięki wirtualnym pokazom organizatorzy wydarzeń redefiniują znaczenie konwencji. Spodziewaj się, że nawet po zakończeniu pandemii wydarzenia osobiste, takie jak BlizzCon, nadal będą miały znaczący komponent wirtualny.

Wyjdą, kiedy skończą

Dwie z największych nadchodzących gier Blizzarda, Diablo 4 i Overwatch 2, zostały ogłoszone na BlizzConie, ale żadna z nich nie zbliżyła się do daty premiery. Diablo 4 ujawniło nową grywalną klasę, Łotrzyka, który triumfalnie powraca z oryginalnego Diablo. Można ją grać jako mistrz pułapek, łucznik lub wysoce mobilny wojownik walczący w zwarciu, podobnie jak Łowca Demonów z Diablo 3.

Overwatch 2, dla porównania, wydaje się znacznie dalej od premiery. Została początkowo ogłoszona na BlizzConie 2019 jako bezpośrednia kontynuacja oryginalnej gry, zawierająca więcej postaci i kilka podstawowych zmian w rozgrywce. Chociaż Blizzard zaoferował długi wirtualny panel zakulisowy, w tym długie spojrzenie na nową postać Sojourn, większość tego, co pokazała o grze, jest nadal w fazie rozwoju i może ulec zmianie.

Blizzard potwierdził pewne plotki, ogłaszając Diablo II: Resurrected, remake, który aktualizuje grafikę klasycznej gry do standardów 2021 i nie robi prawie nic więcej; możesz nawet wyłączyć fantazyjne efekty wizualne 4K i odtwarzać je z oryginalnym wyglądem z 2000 roku. Resurrected ma ukazać się jeszcze w tym roku na PC, PlayStation 4 i 5, Xbox One, Xbox Series X|S i Nintendo Switch.

Stan gry

Częścią tego, co zawsze sprawiało, że BlizzCon był fajny, jest społeczność, a Blizzard włożył wiele wysiłku, aby BlizzConline nadal przypominał wydarzenie społecznościowe.

Ostatnie kilka lat było dla Blizzarda burzliwe, naznaczone kontrowersją, odejściem na emeryturę lub odejściem wielu starych gwardzistów oraz letnią reakcją społeczności na projekty takie jak Battle for Azeroth i remake Warcraft III. Chociaż Blizzardowi nie grozi bankructwo, ze względu na popularne gry, takie jak World of Warcraft Classic, jednym z największych wyzwań tegorocznego BlizzConu było pokazanie fanom i krytykom, że wie, dokąd zmierza.

„Zmiana jest zawsze trochę przerażająca, trochę niepokojąca. Wiedzieliśmy dokładnie, czego się spodziewać po starym Blizzard, ale jeszcze nie wiemy, czego się spodziewać po tej Blizzard” – powiedział Harper.

„Ale stara gwardia idąca dalej jest tym, co pozwala nowym talentom awansować i pokazywać, co potrafią. Możemy jeszcze nie znać ich imion, ale to nie jest powód, by sądzić, że tych ludzi nie ma, gotowych do kontynuowania tych gier.”

Zalecana: