Dlaczego nie ma następcy Czytnika Google?

Spisu treści:

Dlaczego nie ma następcy Czytnika Google?
Dlaczego nie ma następcy Czytnika Google?
Anonim

Kluczowe dania na wynos

  • Facebook pozwoli Ci wyłączyć algorytmiczny ranking w Twoim kanale wiadomości.
  • Łatwo jest śledzić nowe posty z prawie każdej witryny za pomocą RSS.
  • RSS może skorzystać z popularnej usługi, która sprawi, że stanie się ponownie popularna.
Image
Image

Wyobraź sobie, że istnieje sposób na śledzenie nowych postów i artykułów z niemal każdej witryny lub bloga. Zgadnij co? Jest już: RSS.

Facebook dodał nowe ustawienia do dostosowywania kanału informacyjnego, aby zapewnić najprostszy i najbardziej zrozumiały widok całego widoku osi czasu. Dostępny już w aplikacji na Androida, a wkrótce na iOS, nowy widok sortuje aktualizacje chronologicznie. Wydaje się śmieszne, że nie jest to już domyślne ustawienie na Facebooku i Twitterze, ale jeśli ci się nie podoba, jest już lepszy sposób.

„Czytanie RSS ma tradycyjne wartości Internetu: jest zdecentralizowane i nikt go nie kontroluje” – powiedział Lifewire Brent Simmons, twórca nowatorskiej aplikacji do czytania wiadomości NetNewsWire. „Co ważne, czytelnicy RSS nie mają tendencji do optymalizacji pod kątem zaangażowania, co oznacza, że nie przyczyniają się do niszczącego demokrację trendu w kierunku ekstremizmu, tak jak Facebook i podobne.”

Tęsknimy za Tobą, Czytnik Google

Czytnik Google został uruchomiony w 2005 r. i został zamknięty w 2013 r. Czytnik umożliwia śledzenie aktualizacji niemal każdej witryny w internecie. Wystarczy kliknąć przycisk na stronie, a zostanie on dodany do czytnika. Następnie wszystkie nowe posty z tych witryn będą natychmiast i automatycznie wyświetlane w Czytniku, posortowane w folderach lub oznaczone. Był świetny, popularny i całkowicie otwarty. I, o dziwo, wszystko to jest nadal możliwe dzisiaj.

Czytnik Google działał na czymś, co nazywa się RSS. Prawie każdy blog nadal udostępnia swoje nowe posty i artykuły jako kanał, a ten kanał można śledzić w jednej z wielu doskonałych i aktualnych aplikacji. A jednak prawie nikt go nie używa.

Komentarz społecznościowy

RSS jest otwarty, co oznacza, że każdy może stworzyć aplikację do czytania grup dyskusyjnych i korzystać ze wszystkich tych kanałów, ale ta otwartość może być problemem. RSS może być nie tylko trudne do wytłumaczenia, ale brakuje w nim jakiejkolwiek tożsamości.

„Chociaż [Czytnik Google] z pewnością nie był jedyną usługą RSS”, Eric Florence, analityk ds. cyberbezpieczeństwa, powiedział Lifewire w e-mailu, „marka Google z pewnością pomogła mu wyróżnić się na tle niektórych mniejszych usług., być może nawet przyćmi wiele z nich."

Po zamknięciu Czytnika Google użytkownicy wierzyli, że to koniec wszystkiego. W rzeczywistości mogli wyeksportować swoją listę pasz i zabrać je gdzie indziej. „Po zamknięciu Czytnika Google”, mówi Florence, „wiele usług RSS, takich jak Feedly i NewsBlur, wkroczyło, aby wypełnić tę pustkę”.

Jednakże, mówi Simmons, „ludzie mylili RSS z Czytnikiem Google, ponieważ większość ludzi nigdy nie zauważyłaby czytników RSS z małych firm z bardzo małym budżetem marketingowym”.

W międzyczasie wielu z tych użytkowników Czytnika przeniosło się na Facebooka i Twittera, które łączą wiadomości z osobistymi aktualizacjami, co sprawia, że jest to bardzo trudne doświadczenie. Nawet jeśli mógłbyś skusić użytkownika Facebooka do zaadoptowania aplikacji do czytania grup dyskusyjnych, nadal będzie używał Facebooka do swoich rodzinnych i znajomych rzeczy.

Zalety RSS

Kłopot z czytaniem wiadomości na Twitterze lub Facebooku polega na tym, że musisz tam być, gdy to się dzieje. Niektóre historie zostaną ujawnione przez retweety, ale ogólnie przegapisz więcej, niż złapiesz.

Czytanie RSS ma tradycyjne wartości Internetu: jest zdecentralizowane i nikt go nie kontroluje.

Z drugiej strony dedykowany czytnik grup dyskusyjnych ułatwia pozostawanie na szczycie setek witryn. Nowe posty pojawiają się w kanałach wraz z podsumowaniem i często obrazem. I tam siedzą, dopóki ich nie przeczytasz lub nie odrzucisz. Nie można niczego przeoczyć, a wszystkie te kanały witryn można uporządkować w folderach, oznaczyć je tagami i wiele więcej.

Dlaczego więc więcej z nas nie korzysta z RSS? Może po prostu potrzebuje lepszego brandingu.

Wielki baner marki

Spójrz na post ze swojego ulubionego bloga lub artykuł z wiadomościami w praktycznie każdej witrynie. Zobaczysz przyciski śledzenia na Twitterze i Facebooku. Może również znajdować się ikona RSS, na przykład pomarańczowa ikona Wi-Fi obrócona o 45 stopni. Wyobraź sobie, że istniałaby jakaś znana usługa, która pozwala „śledzić” aktualizacje w ten sam sposób, w jaki możesz łatwo śledzić ją na Twitterze, za pomocą jednego kliknięcia.

„Czytanie RSS nie będzie głównym nurtem, dopóki duża firma technologiczna nie utworzy czytnika RSS – i prawdopodobnie potrzebuje elementu społecznościowego, tak jak miało to miejsce w Czytniku Google”, mówi Simmons.

Image
Image

W rzeczywistości możesz to zrobić już dzisiaj. Usługi takie jak Newsblur, Feedly i Feedbin umożliwiają subskrybowanie kanału. A ponadto istnieje wiele aplikacji czytników RSS, które mogą synchronizować się z tymi usługami. A jednak niewiele osób z nich korzysta.

„Nie jestem pewien, czy czytanie RSS było aż tak popularne, nawet w Czytniku Google” – mówi Simmons. „Ale w każdym razie czytnik RSS jednej z dużych firm technologicznych jest prawdopodobnie niezbędnym warunkiem do powszechnego użytku”.

Tu zostać

Dobrą wiadomością dla miłośników wiadomości jest to, że RSS wydaje się nigdzie nie zmierzać. Wordpress nadal ma to wbudowane, a większość publikacji internetowych jest zbudowana na Wordpress. Własny NetNewsWire firmy Simmons, obecnie projekt open-source z zespołem wolontariuszy, to fantastyczna aplikacja na iOS i Mac. Pozwala nawet subskrybować kanały Twittera. Ponadto podstawowa technologia RSS jest bardziej popularna niż kiedykolwiek.

„Czytanie RSS i RSS to nie to samo. RSS jest bardzo popularny w postaci podcastów” – mówi Simmons. „Ale zwróć uwagę, w jaki sposób katalog podcastów Apple odegrał i odgrywa tam tak ważną rolę”.

Zalecana: