Kluczowe dania na wynos
- Leitz Phone 1 to telefon firmy Sharp Aquos z systemem Android z nową obudową i zaktualizowanym oprogramowaniem.
- Telefon ma ogromny jednocalowy czujnik.
- Telefon Leiki będzie dostępny tylko w Japonii.
Najnowszym smartfonem Leiki jest odnowiony Sharp Aquos R6 z niestandardowym interfejsem i dużą, okrągłą, metalową pokrywą obiektywu. Tak, osłona obiektywu.
Leica jest znana z dwóch rzeczy. Niezwykle wysokiej jakości aparaty i jeszcze bardziej ekstremalne ceny. Jego najtańszy korpus z serii M kosztuje 7 795 USD, bez obiektywu, a używany rynek jest równie wysoki – ten bezużyteczny, uszkodzony przez ogień M4 z 1968 r. Sprzedany za 1,488 GBP (2 070 USD) na aukcji w maju. Natomiast nowy Leitz Phone 1 to tylko kolejny telefon z Androidem, aczkolwiek z dużym czujnikiem aparatu. Co się dzieje?
„Leitz Phone 1 to nowa nazwa Sharp Aquos R6. Jednak Leica nie stara się ukryć części rebadge”, Eden Cheng, założyciel firmy programistycznej WeInvoice. powiedział Lifewire przez e-mail. „[Firma smartfonów SoftBank] z dumą zademonstrowała telefon obok Aquos R6 w przemówieniu, a Leica wprowadziła liczne poprawki do całego projektu telefonu”.
Podstawy
Leitz Phone 1 (Leitz jest spółką-matką Leiki) ma zmodyfikowaną matrycę soczewek i nowy niestandardowy interfejs użytkownika. Ma jednocalowy, 20-megapikselowy aparat, ƒ1,9, procesor Qualcomm Snapdragon 888, pamięć 256 GB i 12 GB pamięci RAM. Wersja Leica umieszcza swoje obiektywy w okrągłej wieżyczce zamiast prostokątnej konstrukcji Sharp i dodaje magnetyczną pokrywkę obiektywu.
O tej pokrywie obiektywu. Jaki jest sens? Wydaje się, że to sztuczka, która po prostu stanie na drodze do kieszonkowego, dopóki go nie stracisz. Podczas gdy użytkownicy aparatów fotograficznych lubią chronić obiektywy, użytkownicy telefonów wrzucają telefony do toreb i kieszeni, nie uszkadzając obiektywu i nie powodując żadnych problemów poza dziwną smugą tłuszczu na palcach.
Kto to kupi?
Aparaty Leica to produkt aspiracyjny dla wielu fotografów, amatorów i profesjonalistów. To zależy od ceny (drogie musi być lepsze, prawda?), jakości wykonania i niesamowitych obiektywów Leiki. I podczas gdy Leica jest poważnie uboga w funkcje w porównaniu z innymi aparatami, to co tam jest, jest pięknie zaprojektowane i proste w użyciu.
„To bardzo stary trend: pożyczanie znanej marki, która jest kojarzona z jakością i wartością w celu zwiększenia wizerunku produktu.”
Chodzi o to, że nic z tego nie dotyczy Leitz Phone 1. Tak, ma obiektyw Leica, ale tak samo jest w przypadku standardowej wersji Sharp Aquos. Jest jedna techniczna przewaga nad innymi telefonami z Androidem. Leitz Phone 1 jest wyposażony w filtry „Leitz Looks”, czyli filtry. Podkreślają one obrazy czarno-białe, ale są tam też pewne kolory. To dobry sposób na ucieczkę od przesyconych obrazów w stylu salonu telewizyjnego, które otrzymujesz z wielu aparatów z Androidem.
Co prowadzi nas do innych nabywców aparatów Leica. Kolekcjonerzy i kupujący świadomi marki. Leiki można łatwo rozpoznać po kultowym logo z czerwoną kropką. Firma czasami pomija aparat z serii M, ale za każdym razem, gdy Leica robi taki crossover marki, ta czerwona kropka jest częścią umowy. To szum Nike w świecie kamer, a ludzie lubią się nim chwalić.
„To bardzo stary trend: pożyczanie znanej marki, która jest kojarzona z jakością i wartością w celu zwiększenia wizerunku produktu”, mówi inżynier oprogramowania i muzyk z Berlina „DirkPeh” w DP Przejrzyj fora.„Myślę, że jedyną rzeczą, jaką produkuje Leica, jest obiektyw. Cała reszta, w tym czujnik, jest produkowana przez inne firmy.”
W takim razie mamy wygląd telefonu Leitz Phone 1. To piękno. Aquos to tylko kolejny wygładzony kamyk słuchawki. Leica to satynowo-czarny monolit z ostrymi, kanciastymi krawędziami, które naśladują aparaty Leica M.
Ćwiczenie brandingowe
W końcu Leica jest teraz zarówno luksusową marką modową, jak i producentem aparatów fotograficznych. A telefony takie jak ten są Leica odpowiednikami kurtek Ferrari czy tosterów Porsche (tak, dobrze to przeczytałeś).
Aquos wygląda na przyzwoity telefon z Androidem, a ulepszenia oprogramowania Leica i konstrukcja obudowy sprawiają, że jest jeszcze lepszy. W żadnym wypadku nie jest to aparat Leica, ale prawdopodobnie nie jest to skierowane do fotografów. Poważni strzelcy kamer telefonicznych wybiorą iPhone'a i Google Pixel, z ich niesamowitymi aparatami i sztuczkami z przetwarzaniem obrazu.
Nie, ta Leica jest po to, by dobrze wyglądać i żeby ludzie o tym wiedzieli. Na szczęście urządzenie wygląda dobrze. Naprawdę, naprawdę dobrze.