Valve potwierdził, że nadchodzący komputer przenośny Steam Deck nie otrzyma żadnych zmian wydajności, gdy będzie używany w trybie zadokowanym.
Chociaż Steam Deck nie będzie działał lepiej po podłączeniu do swojej (sprzedawanej osobno) stacji dokującej, nie będzie również działał gorzej, gdy będzie używany w trybie ręcznym. Może to rozczarować niektórych, ponieważ powoduje, że wydajność zadokowana ma te same ograniczenia, co specyfikacje trybu ręcznego.
W wywiadzie dla PC Gamer, projektant Steam Deck, Greg Coomer, powiedział, że Valve zdecydowało się nadać priorytet trybowi ręcznemu, ponieważ jest to tryb, który według niego będzie najbardziej użyteczny. Oznacza to, że pomimo zadokowania i grania na dużym ekranie, minimalne 30 klatek na sekundę wymagane dla rozdzielczości 800p Steam Decka pozostanie. Więc nie czekaj na 60 klatek na sekundę, jeśli zdecydujesz się zadokować swój Steam Deck.
Warto zauważyć, że Valve musi wziąć pod uwagę kilka czynników wpływających na wydajność urządzenia ręcznego (takie jak żywotność baterii, wytwarzanie ciepła itd.), które zwykle nie są czynnikiem w innym przypadku. Skutkuje to mniej niż idealnymi specyfikacjami w porównaniu z, powiedzmy, wysokiej klasy komputerem do gier, ale nie będziesz też grać na tym komputerze w autobusie.
Chociaż wciąż może być nadzieja: PC Gamer zauważa również, że Zen 2 APU używany w Steam Deck jest zdolny do wyższych prędkości niż zauważa Valve. Ponieważ Steam Deck został zaprojektowany tak, aby można go było dostosowywać, podobnie jak większość komputerów PC, nadal istnieje szansa, że inni użytkownicy, a nawet sam Valve, mogą znaleźć sposób na podkręcenie procesora w przyszłości. Ale wiele z tego zależy od architektury i systemów chłodzenia APU.