Kluczowe dania na wynos
- Fujifilm XF 27mm ƒ2.8 WR to aktualizacja klasyka z 2013 roku na rok 2021.
- To mały, lekki, superpraktyczny obiektyw typu „naleśnik”.
- Ośmioletnia konstrukcja autofokusa jest dziś do niczego.
Ten mały 27-milimetrowy obiektyw do aparatów Fujifilm X-series jest prawdopodobnie najbardziej irytującym obiektywem, jaki posiadam, a mimo to jest tak dobry, że prawdopodobnie nigdy go nie sprzedam.
Fujifilm XF 27mm ƒ2.8 R WR to mały obiektyw typu „naleśnik”, nazywany tak, ponieważ ledwo wystaje z aparatu, na którym jest zamontowany. To druga wersja Fujifilm. Wewnętrznie jest tak samo. Zewnętrznie otrzymujesz ochronę przed warunkami atmosferycznymi i kurzem oraz pierścień przysłony (oryginał wymagany przy użyciu menu lub pokręteł aparatu, aby zmienić przysłonę).
Ten stary projekt wolno ustawia ostrość, jest przy tym głośny, a maksymalna przysłona ƒ2,8 sprawia, że trudno jest rozmazać tło za obiektem. Jednak jakość optyczna jest oszałamiająca, a rozmiar tak poręczny, że może to być idealny obiektyw podróżny i przenośny do mojego X-Pro3.
Dlaczego jest tak dobrze?
Optycznie 27mm naleśnik jest po prostu świetny. Jest bardzo ostry, a kiedy uda ci się rozmazać tło, jakość tego rozmycia jest zarówno przyjemna, jak i nie rozpraszająca. Zdjęcia, które zrobisz tym obiektywem, będą nie do odróżnienia od tych zrobionych większymi, bardziej wyszukanymi obiektywami.
W rzeczywistości mogą być znacznie lepsze, ponieważ każde zdjęcie jest lepsze niż brak zdjęć, prawda? Największą zaletą tego obiektywu jest jego rozmiar. Wystający mniej niż cal z przodu aparatu, 27 mm sprawia, że praktycznie można wsunąć cały aparat do dużej kieszeni, małej torby lub saszetki. Soczewka zwisająca z paska nie wystaje na tyle, by przeszkadzać. Używany w X-Pro3 lub jednym z mniejszych aparatów Fujifilm, cały pakiet może uchodzić za podstawowy aparat typu point-and-shoot, a nawet aparat filmowy (mój został w ten sposób kilka razy pomylony).
Ogniskowa 27 mm jest również bardzo wszechstronna. Jest to odpowiednik obiektywu 41 mm w aparacie pełnoklatkowym, który jest szerszy niż standardowe 50 mm, ale dłuższy niż szerokokątny. Ale zamiast być kompromisem, jest to zaskakująco praktyczne w wielu (ale nie wszystkich - patrz poniżej) przypadkach.
Ta kompaktowa przenośność może nie wydawać się ważna, ale może to być różnica między zabraniem aparatu na spacer a pozostawieniem go w domu lub na dnie torby na aparat. Jest również absurdalnie lekki (84 gramy lub 3 uncje), co zwiększa mobilność.
Kolejną zaletą jest uszczelnienie WR odporne na warunki pogodowe, które chroni przed kurzem, mżawką, bryzgami morskimi i tym podobnymi. W przypadku wodoodpornego X-Pro3 oznacza to, że możesz zostawić je na pasku przez cały dzień, wytrzeć je po powrocie do domu lub hotelu i nigdy się nie martwić.
Lifewire / Charlie Sorrel
Moją ostatnią ulubioną funkcją jest pierścień przysłony. W większości korpusów Fujifilm przysłonę można ustawić za pomocą pokrętła na aparacie. Ale samo umieszczenie go na obiektywie zapewnia bardziej natychmiastową kontrolę, zwłaszcza jeśli wolisz auto z preselekcją przysłony, w którym użytkownik wybiera przysłonę, a aparat zajmuje się resztą. Pozycja A (auto) na tym pierścieniu ma również przełącznik, który blokuje go na miejscu, co pozwala uniknąć wpadek.
A złe?
Najgorszą częścią tego obiektywu jest autofokus, który nie zmienił się od wersji oryginalnej. W porównaniu do starego obiektywu AF w lustrzance cyfrowej jest szybki i cichy. Ale w porównaniu z nowszymi obiektywami Fujifilm nie jest super. Silniki brzmią tak, jakby utknął w nich piasek, a obiektyw ma tendencję do poruszania się tam i z powrotem, gdy nie może łatwo namierzyć obiektu.
Ale jak powiedziałem, to jest względne. 27 mm wygląda źle tylko w porównaniu z niesamowitymi nowoczesnymi modelami Fujifilm, a ten odgłos szlifowania jest zauważalny tylko przez wrażliwego fotografa w pomieszczeniach. Twoi badani prawdopodobnie nigdy tego nie usłyszą.
Ale to wystarczy teorii. Dowodem tego małego obiektywu jest to, że używam go tak często pomimo jego wad. Autofokus nadal jest świetny, a wyniki są po prostu genialne. Chciałabym mieć inny obiektyw tylko wtedy, gdy pstrykam po stole, gdzie dodatkowa długość obiektywu 50 mm może zmniejszyć bałagan. Ale zawsze możesz przyciąć zdjęcie, którego nigdy bym nie dostał, gdybym zostawiła w domu aparat i większy obiektyw.