Na pokazie samochodowym w Detroit w 2017 roku Volkswagen zdjął identyfikatory. Koncepcja Buzza – mikrobus, który połączył zelektryfikowaną przyszłość VW z elementami designu z przeszłości. ID.3 mógł zostać ujawniony kilka miesięcy wcześniej, ale to był ID. Buzz, który podekscytował ludzi elektryzującą przemianą producenta.
Teraz, cztery lata później, dyrektor generalny VW Group Hert Diess napisał na Twitterze: „Legenda powraca 22.03.2009!” Mikrobus wrócił. Prawie. Ulubieniec stoiska VW na wystawach samochodowych od kilku lat, szum, który generował na początku, był prawie w całości oparty na nostalgii. Kierowcy mogą nie uważać minivanów za fajne, ale vana Volkswagena, który kojarzy im się z Summer of Love i kalifornijską kulturą surfingu? Cóż, to z pewnością godne miejsce na podjeździe. Ale w dzisiejszych czasach, jakie są, i narodzinach „życia vana”, mikrobus z zasilaniem bateryjnym ma stać się czymś innym.
Napędzane przeszłością
Tak wiele kultury samochodowej opiera się na nostalgii. Właściwie nostalgia napędza około 90 procent naszej obecnej kultury. Z jakiego innego powodu byłoby 700 filmów, programów, seriali animowanych i gier wideo o Gwiezdnych Wojnach? To daje dowód. Buzz (lub jakkolwiek to nazwiemy, gdy jego wersja produkcyjna zostanie odsłonięta) przewyższa inne furgonetki na rynku. Szczerze mówiąc, jestem prawie pewien, że znajdą się ludzie, którzy nienawidzą pojazdów elektrycznych, które kupują to z powodu chęci ponownego przeżycia minionych dni.
Jeśli to właśnie przyciąga ludzi do pojazdów elektrycznych, wspaniale. Jeśli jest coś, co sprawia, że kierowcy doceniają pojazdy elektryczne, to właśnie jeżdżenie nimi. Niektóre z tych mikrobusów zostaną prawdopodobnie przemalowane paisleyami i kwiatami oraz symbolem pokoju tu i tam. Inne będą opuszczone, z błyszczącymi felgami i, powiedzmy, kilka świecących kawałków wrzuconych na dokładkę.
Oczekiwano tego.
Dziwne teraz na świeżym powietrzu
Potem wydarzyły się ostatnie dwa lata. Nagle loty wydawały się zbyt ryzykowne, zwłaszcza dla osób z dziećmi. Wypożyczalnie samochodów sprzedały swoje floty, aby zapobiec bankructwu, tylko po to, by zostać przyłapanym na braku wystarczającej ilości zapasów dla osób, które ostatecznie zdecydowały się polecieć na wakacje i dla tych, którzy decydują się podróżować na czterech kołach zamiast w powietrzu.
W tym samym czasie życie vanów rosło. Współcześni włóczędzy wyruszają w drogę w przerobionych furgonetkach napędzanych przez wanderlust i polubienia na Instagramie. Na początku była to ciekawość, ale w miarę upływu czasu blokad, a ludzie próbowali wymyślić, jak uciec bez interakcji ze zbyt wieloma nieznajomymi, urok podróżowania i spania w furgonetce brzmiał lepiej z dnia na dzień.
Życie pojazdu elektrycznego
To jest świat ID. Buzz jest wrzucany. Miejsce, które zmieniło się całkowicie od czasu, gdy koncepcja została zaprezentowana w 2017 roku. Świat, który zaczyna obejmować pojazdy elektryczne. Tam, gdzie Mustang jest wyższy i zelektryfikowany, a prawie każdy producent samochodów spieszy się, aby zdobyć elektryczny pickup na drodze i w rękach wykonawców.
W marcu 2022 r. Volkswagen zaprezentuje rzeczywisty pojazd, który będziemy mogli kupić w 2023 r. (Europa otrzyma identyfikator Buzz w tym roku). Krążą już plotki, że szpiegowskie zdjęcia pojazdu produkcyjnego pokazują, że stracił on część swojego rozmachu pojazdu koncepcyjnego, ale niestety taka jest natura pojazdów koncepcyjnych. Zawsze jest coś, co musi się zmienić. Zwykle ze względów prawnych.
Ale nawet jeśli niektóre elementy stylizacji są nieco zniekształcone, ID. Buzz zostaje wrzucony do świata podróżowania na świeżym powietrzu. Kiedy koncepcja została ujawniona, VW powiedział, że będzie miał zasięg 373 mil. Jest to prawdopodobnie oparte na bardzo łagodnym standardzie europejskim. Od tego czasu technologia akumulatorów ewoluowała, a jeśli istnieje autobus z certyfikatem EPA o zasięgu 350 mil, to wszystko. Volkswagen będzie miał w rękach zwycięzcę, który będzie tak samo częścią jego marki, jak Golf, Garbus i oryginalny Microbus Type 2.
To powiedziawszy, zdobycie jednego może być trudne.
Dostawa i alternatywy
W styczniu Chevy wprowadził elektryczną ciężarówkę Silverado RST, której ceny zaczynają się od 105 000 USD. Zgadza się, pickup, którym nigdy nie jeździł nikt poza GM, ma sześciocyfrową cenę. Kiedy otwarto rezerwacje na pojazd, wyprzedał się on w ciągu 12 minut, według dyrektor generalnej GM Mary Barra.
To dotyczy pojazdu, który nie miał nawet połowy szumu niż ID. Brzęczeć. Jeśli więc interesuje Cię autobus, będziesz chciał być online od momentu otwarcia rezerwacji. Powodzenia.
Jeśli jest coś, co sprawia, że kierowcy doceniają pojazdy elektryczne, to właśnie jeżdżą jednym.
Jeśli nie możesz pokonać botów, które z pewnością zostaną użyte do wessania wszystkich dostępnych pojazdów, będą alternatywy. Ford e-Transit wchodzi na rynek i chociaż jest to naprawdę pojazd flotowy, istnieje prawdopodobieństwo, że producent samochodów sprzeda go konsumentom w przyszłości. To nie jest tak fajne jak dowód osobisty. Buzz, ale nadal jest to furgonetka, którą można dostosować do własnych upodobań.
Również na targach CES 2022, Chrysler ogłosił, że do 2028 roku cała jego flota będzie składać się z pojazdów elektrycznych. To jeszcze długa droga, ale istnieje duża szansa, że wybitny minivan Chrysler Pacifica zostanie potraktowany wcześniej jako pojazdy elektryczne. Jasne, wygląda jak zwykły minivan, ale życie vana kręci się wokół wnętrza, a Pacifica ma już mnóstwo przestrzeni wewnętrznej.
Identyfikator. Buzz stał się idealnym pojazdem na tamte czasy. Maszyna nostalgii, która została stworzona dla bardzo dziwnego, a czasem mylącego współczesnego świata. Przyjdź 9 marca, dowiemy się dokładnie, jak to wygląda i mamy nadzieję, że będziemy mieć ważne specyfikacje, takie jak zasięg i cena. Wtedy wydarzy się jedna z dwóch rzeczy: rezerwacje otworzą się od razu lub nie.
Tak czy inaczej, moja karta kredytowa będzie gotowa do wpłaty. Ponieważ nagle jestem cały o życiu w vanie.
Chcesz dowiedzieć się więcej o pojazdach elektrycznych? Mamy całą sekcję poświęconą pojazdom elektrycznym!