Kluczowe dania na wynos
- Naukowcy wykorzystują sztuczną inteligencję do ograniczenia przełowienia w afrykańskim dorzeczu Nilu.
- Projekt jest częścią większego wysiłku na rzecz wykorzystania sztucznej inteligencji w celu poprawy zrównoważonego rozwoju w wielu różnych branżach.
-
Jednak jeden z ekspertów twierdzi, że ilość energii i innych zasobów potrzebnych do wdrożenia sprzętu i oprogramowania AI może spowodować jego własne problemy.
Sztuczna inteligencja (AI) pomaga zapobiegać przełowieniu, aby chronić szybko malejące zasoby jadalnych gatunków morskich na świecie.
Nowy projekt wykorzystuje sztuczną inteligencję do poprawy identyfikacji i pomiaru gatunków ryb w afrykańskim basenie Nilu. Oprogramowanie może pomóc naukowcom szybciej zrozumieć gęstość populacji ryb niż obserwatorzy. Jest to część większego wysiłku, aby wykorzystać sztuczną inteligencję do poprawy zrównoważonego rozwoju w wielu różnych branżach.
„Obiecującą rzeczą w sztucznej inteligencji jest to, że teraz pozwala nam ona wykonywać zadania, które byłyby czasochłonne lub niemożliwie złożone przy użyciu tradycyjnych metod, ze znacznie większą szybkością i wydajnością”, Andrew Dunckelman, kierownik ds. wpływu i wglądu w Google.org, organizacja charytatywna giganta wyszukiwania, powiedziała Lifewire w wywiadzie e-mailowym.
Coś złego
Organizacja Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa pracuje nad poprawą dostępu do technologii sztucznej inteligencji, która monitoruje zasoby rybne. Uzyskanie większej ilości informacji o gatunkach ryb może pomóc w tworzeniu algorytmów do identyfikacji gatunków i ich lokalizacji oraz rozpoznawania wszelkich zmian.
ONZ szacuje, że jedna trzecia wszystkich zasobów rybnych jest obecnie przełowiona i nie jest już zrównoważona. Aby zapewnić bezpieczeństwo zasobów rybnych, naukowcy z University of Florida również wykorzystują sztuczną inteligencję, aby upewnić się, że rybacy nie łowią zagrożonych gatunków. Modele sztucznej inteligencji szacują lokalizacje zagrożonych gatunków, na których działają łowiska, co pomaga rybakom komercyjnym uniknąć połowów na tych obszarach.
„AI nie jest srebrną kulą dla wszystkich naszych problemów”, powiedział Zachary Siders, naukowiec, który opracował aplikację, w komunikacie prasowym. „Musimy mieć przed oczami, że decyzje, które umożliwiamy systemowi sztucznej inteligencji, mają realne konsekwencje dla źródeł utrzymania przemysłu rybnego, a także dla niezastąpionych gatunków”.
AI czuwa
Jeśli chodzi o środowisko, AI ma na oku nie tylko ryby. Climate TRACE, światowa platforma monitorowania gazów cieplarnianych (GHG) w czasie zbliżonym do rzeczywistego, pomaga określić, skąd pochodzą emisje, i wskazać, na czym należy skoncentrować wysiłki na rzecz dekarbonizacji.
Istnieje również Restor.eco, otwarta platforma przywracania danych hostowana w Google Earth. Dostarcza danych naukowych i zdjęć satelitarnych o wysokiej rozdzielczości, aby umożliwić naukowcom analizę potencjału odtworzenia dowolnego miejsca na Ziemi. Zasadniczo program może mapować teren, aby przewidzieć, gdzie drzewa mogą naturalnie rosnąć.
Dunckelman powiedział, że firma Google odkryła, że dzięki sztucznej inteligencji programy szybciej osiągają swoje cele. Zwrócił uwagę na przypadek BlueConduit, organizacji, która wyłoniła się z kryzysu wodnego we Flint w stanie Michigan. Grupa zbudowała platformę uczenia maszynowego, która wykorzystuje dane dotyczące wieku domów, dzielnic i znanych ołowianych linii serwisowych, aby przewidzieć, czy dom jest obsługiwany za pomocą ołowianych rur.
„W przeszłości jedynym sposobem, aby się o tym przekonać, byłoby fizyczne wykopanie [w] każdym miejscu i sprawdzenie rur ołowianych, co jest kosztowne i czasochłonne” – powiedział Dunckelman. „Dzięki wprowadzeniu uczenia maszynowego firma BlueConduit może teraz szybko i z większą dokładnością przewidzieć, czy dom jest obsługiwany za pomocą linii prowadzących, co może prowadzić do decyzji politycznych, które mają znaczny wpływ zarówno na zdrowie publiczne, jak i zasoby rządowe.„
Ale nie wszyscy zgadzają się, że duże firmy technologiczne mogą koniecznie rozwiązywać problemy planety za pomocą sztucznej inteligencji. Eric Nost, adiunkt na Uniwersytecie Guelph, który bada, w jaki sposób technologie danych wpływają na zarządzanie środowiskiem, powiedział, że ostatnie badania wzbudziły obawy dotyczące ilości energii i innych zasobów wymaganych do wdrożenia sprzętu i oprogramowania AI.
Podejrzewam, że wielu badaczom trudno będzie przełożyć wyniki oparte na sztucznej inteligencji na rzeczywistą politykę lub decyzje, jeśli ta sztuczna inteligencja nie została opracowana z myślą o polityce i decydentach, zwłaszcza w świetle wyzwań związanych z wyjaśnieniem w jaki sposób sztuczna inteligencja osiąga swoje wyniki”, powiedział Lifewire w wywiadzie e-mailowym.
AI nie jest srebrną kulą dla wszystkich naszych problemów.
AI na rzecz zrównoważonego rozwoju również jest wciąż w powijakach, przyznał Dunckelman. W tej dziedzinie wciąż brakuje wystarczających zestawów danych i modeli potrzebnych do napędzania postępu.
„Na przykład wszyscy wiemy, że na świecie występują emisje, ale tak naprawdę nie wiemy, skąd pochodzą” – dodał Dunckelman. „Wszystko, co mamy, to to, co sami emitenci mówią, że robią, co jest niedoskonałe”.