Kluczowe dania na wynos
- Sprzedawcy Etsy protestują przeciwko podwyżce opłat nakładanych przez witrynę e-commerce.
- Organizatorzy protestu stwierdzili w internetowym liście, że wzrost szkodzi małym firmom.
- Ale niektórzy sprzedawcy Etsy twierdzą, że należy się spodziewać wzrostu opłat, a krytyka firmy jest niesprawiedliwa.
Tysiące sprzedawców Etsy niedawno tymczasowo zamknęło swoje sklepy, aby zaprotestować przeciwko podwyżce opłat nałożonych przez witrynę e-commerce, ale niektórzy sprzedawcy twierdzą, że krytyka jest niesprawiedliwa.
Posunięcie to jest odpowiedzią na podniesienie przez Etsy opłat pobieranych od sprzedawców z 5 do 6,5 procent. W liście internetowym organizatorzy protestu stwierdzili, że podwyżka szkodzi małym firmom. Jednak sprzedająca Etsy, Naomi Morris, powiedziała Lifewire w wywiadzie e-mailowym, że uważa, że potępienie firmy jest nieuzasadnione.
„W czasach wysokiej inflacji powinniśmy spodziewać się wzrostu cen na wszystko” – powiedział Morris. dodatkowy koszt. W rzeczywistości wielu sprzedawców zdecydowało się to zrobić.”
Protest dotyczący opłat
W liście wysłanym do Etsy, organizatorka strajku, Kristi Cassidy, nazwała podwyżkę opłat „nic innego, jak pandemiczne spekulacje”.
Cassidy dąży również do polityki reklamowej Etsy wdrożonej na początku 2020 r. Nowe zasady wymagają od sprzedawców, którzy zarabiają na Etsy co najmniej 10 000 USD rocznie i których produkty są reklamowane w zewnętrznych mediach społecznościowych Etsy i u partnerów wyszukiwarek zapłacić 12% opłaty reklamowej od sprzedaży dokonanej za pośrednictwem reklam.
„Dzięki Offsite Ads opłaty Etsy stanowią nieprzewidywalny wydatek, który może zająć ponad 20% każdej transakcji” – napisał Cassidy. „Nie mamy kontroli nad tym, jak te reklamy są administrowane ani jaka część naszych pieniędzy jest wydane.”
Cassidy dąży do większej kontroli nad zasadami Etsy. „W przeciwieństwie do pracowników lub najemców w tradycyjnych warunkach rynku detalicznego, Etsy może zwolnić lub eksmitować nas w dowolnym momencie, z dowolnego powodu, bez możliwości odwołania” – napisał Cassidy. „Nasze opłaty (czynsz, który płacimy jako najemcy na rynku Etsy) mogą być jednostronne. wychowywane za każdym razem, gdy Etsy ma na to ochotę.”
Etsy nie zwrócił prośby od Lifewire o komentarz.
Wielu sprzedawców Etsy, Lifewire, zgodziło się z opiniami podniesionymi w liście Cassidy'ego. Na przykład Mariana Leung-Weinstein, która jest właścicielem i operatorem Wicked Finch Farm na Etsy, która sprzedaje dżemy, powiedziała, że początkowo podpisała umowę z Etsy, ponieważ bardziej przypominała spółdzielnię niż korporację.
W czasach wysokiej inflacji powinniśmy spodziewać się wzrostu cen na wszystko.”
„Pierwotne zasady głosiły, że jest to społeczność tylko dla tych, którzy sami wytwarzają rzeczy, aby je sprzedawać” – powiedział Leung-Weinstein. alternatywy. Większość artystów nakłada zbyt małe marże na swoją pracę w porównaniu z godzinami, które poświęcili. Niewielka opłata procentowa Etsy na początku była do zaspokojenia.”
Wyrzuty sumienia
Hannah M. Le powiedziała Lifewire w e-mailowym wywiadzie, że sprzedawała na Etsy. Zaczęła od własnych haftowanych naszywek, a potem przerzuciła się na t-shirty, które uszyła.
„Byli naprawdę trudni dla sprzedawców, którzy przerabiają, ponieważ słowa kluczowe mogą powodować problemy z naruszeniem praw autorskich, co jest tylko jednym z wielu powodów, dla których tak wielu sprzedawców nie lubi Etsy i czuje się zmuszonych do korzystania z niego” – powiedział Le. „Po kilku latach nigdy nie sprzedałem tak dużo na Etsy. Ledwie na tyle, by po prostu przetrwać, a nigdy nie sprzedałem całkowicie wszystkich przedmiotów, które tam miałem."
Sprzedawcy Etsy już walczą o sprzedaż, której potrzebują na przesyconym rynku, powiedział Le. „Większość nowych sprzedawców zajmuje co najmniej trzy miesiące, aby sprzedać swój pierwszy przedmiot, co już wiąże się z opłatą za aukcję od samego początku” – dodał Le.
Po frustracji związanej z próbą sprzedaży na Etsy, Le wyczuła możliwość biznesową. Założyła RE. STATEMENT, internetowy rynek dla małych firm lub niezależnych projektantów, aby sprzedawać swoje upcyklingowe ubrania.
„Udowadniamy, że skonsolidowany, wysoki popyt zapewni sprzedawcom wyższe marże, a rosnące ceny nie wpłyną na ich sprzedaż” – powiedział Le.
Morris również postanowiła zdywersyfikować swoją sprzedaż po spędzeniu czasu na Etsy. Stworzyła własną stronę internetową, która sprzedaje artykuły do nauki w domu. „Musisz włożyć trochę więcej pracy, aby zacząć generować ruch i budować publiczność, ale wtedy przynajmniej kontrolujesz swój biznes w większym stopniu” – powiedział Morris.
Z drugiej strony Morris powiedziała, że ma „świetne” doświadczenie na Etsy. „Sprzedaż toczy się bez żadnego wysiłku, a ja otrzymuję zapłatę” – dodała.