Ten eksperymentalny pedał do gitary to dobry nawyk

Spisu treści:

Ten eksperymentalny pedał do gitary to dobry nawyk
Ten eksperymentalny pedał do gitary to dobry nawyk
Anonim

Kluczowe dania na wynos

  • Gitarzyści elektryczni zaczynają słuchać muzyki elektronicznej.
  • The Chase Bliss Habit to generatywna muzyczna manipulatorka zapakowana w pedał gitarowy.
  • Można to traktować jako rodzaj muzycznego szkicownika.
Image
Image

The Habit to nie tylko kolejny pedał efektów gitarowych. To „muzyczny szkicownik i zbieracz echa” i jest niesamowity.

Gitarzyści zawsze najbardziej cierpieli na GAS (syndrom nabycia sprzętu). Kupujemy nowe gitary, wypróbowujemy różne struny, kupujemy niezliczone przestery i wiele więcej, a wszystko po to, aby uniknąć ćwiczenia naszych skal lub, wiecie, grania muzyki. Ale ostatnio gitarzyści zaczęli wprowadzać dziwne, eksperymentalne, elektroniczne efekty, przenosząc gitarę elektryczną w erę muzyki elektronicznej.

„Poszczególne efekty są różne i bardzo wysokiej jakości” - powiedział Lifewire projektant korzystający z doświadczeń użytkowników i wielki fan Habit, Philipp Carlucci. „Na przykład nigdy nie słyszałem tak dobrego przesunięcia tonu jak w przypadku Habit. Większość innych efektów to coś, czego nie dostaniesz nigdzie indziej.”

Moja Ge-Ge-Ge-Generation

Habit za 399 USD, od szanowanego butikowego producenta pedałów Chase Bliss, jest częściowo tylko kolejnym efektem opóźnienia (echa), ale częściowo czymś zupełnie nowym - półautomatycznym narzędziem do generowania muzyki. Muzyka generatywna ma miejsce, gdy jakieś automatyczne urządzenie tworzy dźwięki w oparciu o zestaw reguł.

W dzisiejszych czasach jest bardziej prawdopodobne, że będzie to wykonywane cyfrowo, w oprogramowaniu, ale może to być znacznie mniej zaawansowane technologicznie. Przełomowy album Briana Eno, Ambient 1: Music for Airports, wykorzystywał kilka długich pętli taśmy, niektóre tak długie, że musiał owijać je wokół krzeseł w pokoju, aby pętle były napięte. Pętle o różnej długości powodują, że rzadkie frazy muzyczne dryfują razem i oddalają się.

Nawyk utrzymuje stały bufor na wszystko, co grałeś w ciągu ostatnich trzech minut. Za pomocą pokrętła (lub dołączonego pedału nożnego) gracz może zeskanować z powrotem do dowolnego punktu nagrania i zapętlić tę sekcję. Może to być również kontrolowane losowo, sprowadzane z powrotem i uruchamiane przez różne efekty opóźniające i zmieniające wysokość tonu. Wyniki są niezwykle muzykalne i mogą być inspirujące.

Generatywne pedały są swego rodzaju partnerem, z którym grasz. To tworzenie czegoś z Twojej muzyki, z czym następnie grasz. Cyfrowy odtwarzacz, z którym można jammować, że tak powiem. Wchodzisz w interakcję z pedałem/twoją muzyką”, mówi Carlucci.

Rebel Rebel

Gitara elektryczna była ekscytującym, buntowniczym instrumentem, hałaśliwym, zuchwałym i zdolnym do zirytowania rodziców i dzieci prawie bez wysiłku. Był instrumentem rock and rolla, punka i death metalu. Ale w ostatnich latach, wraz z rozwojem muzyki elektronicznej jako głównego nurtu, popularnej formy, gitara stała się tak modna jak dudy. Spojrzenie na forum gitarowe pokazuje mieszankę emerytów i młodych ludzi nadziei goniących tony Jimiego Hendrixa, Dave'a Gilmoura z Pink Floyd i Billy'ego Gibbonsa z ZZ Top. Wszyscy wspaniali gracze, ale nie naprawdę nowatorskie.

W ostatnich latach gitarzyści stali się bardziej eksperymentalni, a twórcy efektów, tacy jak Chase Bliss, poszerzają możliwości. W tym samym czasie gitarzyści zaczęli również używać automatów perkusyjnych, samplerów i innego sprzętu nie gitarowego. Niektórzy używają nawet oprogramowania komputerowego, takiego jak Ableton Live, do tworzenia pętli i tworzenia utworów w locie. Gram na gitarze, a większość mojej muzyki zaczyna się od samplowania mojej gitary, posiekania jej, a następnie wepchnięcia w dziwne i interesujące miejsca.

Image
Image

W pewnym sensie to pasuje. Gitarzyści elektryczni zawsze byli grupą eksperymentalną. Podkręcili głośność wzmacniacza, a nawet obcięli stożki głośników (Dave Davies, The Kinks), aby uzyskać charakterystyczne zniekształcenie i wykorzystali efekty do stworzenia zupełnie nowych stylów muzycznych (The Edge, U2). Pedały takie jak Habit mogą nie być tak samoobsługowe, ale są dokładnie dziwnym rodzajem maszyn inspiracyjnych, które kochają współcześni gitarzyści.

„Pod wesołą żółtą powierzchnią kryją się ciemne i zdeprawowane głębie”, mówi muzyk elektroniczny Resonant_Space na forach Elektronauts. „Jeśli lubisz eksperymenty, myślę, że spodoba ci się ten pedał. Jest wysoce kontrolowany, ale nie zawsze przewidywalny. mediana skierowała się na ruch z przeciwka."

Nie musisz patrzeć na ekran ani używać myszy. Po prostu grasz i kręcisz gałkami, a jeśli podłączysz pedał ekspresji, możesz nim sterować bez użycia rąk. Chociaż możemy mieć wielu gitarzystów w średnim wieku (aka Blooz Lawyers) przedzierających się przez kryzys wieku średniego, gitara pozostaje tak eksperymentalna jak zawsze, a Habit jest do tego idealnym narzędziem.

Zalecana: